Laso: Walczyliśmy do ostatniej piłki

– Jestem bardzo zadowolony ze zwycięstwa. Wiedziałem, że te play-offy będą bardzo trudne, ponieważ naszym rywalem jest znakomita drużyna. Potrzebujemy jeszcze jednej wygranej. Udamy się do Turcji z myślą, że we wtorek stoczymy kolejną bitwę w Stambule – stwierdził Pablo Laso na konferencji prasowej po wygranej nad Anadolu Efes.

– Rozpoczęliśmy spotkanie bardzo dobrze, byliśmy bardzo skoncentrowani. Przeciwnicy zaczęli dominować w zbiórkach ofensywnych, szczególnie w pierwszej połowie, przez co straciliśmy kontrolę nad meczem w drugiej kwarcie. Zmieniło się to w trzeciej, dominowaliśmy, nawet jeśli oni grali bardzo dobrze. Mieli siedemnaście punktów przewagi, więc musieliśmy pokazać pasję, dumę, publiczność była niesamowita, dokonaliśmy zmian w obronie, taktyce i walczyliśmy do ostatniej piłki.

– Po pierwsze, serce. Jesteśmy Realem Madryt, a Real Madryt je ma. Jeżeli chcesz być w Realu Madryt, musisz je mieć. Drużyna zaprezentowała to dziś i zagrała z pasją. Jestem bardzo dumny ze wszystkich zawodników.

– Powiedziałem moim asystentom, że jedynym trafieniem Reyesa z gry była trójka, a oni odpowiedzieli mi, że z nim na parkiecie mieliśmy wskaźnik skuteczności na poziomie trzydziestu dwóch punktów na plusie. Jest to dobry przykład tego, że każdy zawodnik musi pracować dla zespołu. Bronię wszystkich moich graczy na maksa, ponieważ wiem, do czego są zdolni.

– Dla mnie kluczowa jest walka o każdą zbiórkę, a dzisiaj nam one uciekały. Zbieraliśmy dobrze w obronie, ale później po rzutach to oni zaliczali zbiórki. W drugiej połowie było dobrze, dominowaliśmy na zbiórkach, jak w pierwszym meczu.

– Nocioni dał nam energię, jak zawsze. Jest bardzo istotny, potrzebujemy go. Był kluczowy, kiedy traciliśmy siedemnaście punktów. Jestem bardzo zadowolony, że mogę mieć w drużynie zawodnika z takim sercem.

– Wszyscy mają swoje DNA. Sergi to zawodnik przekazujący dużo kibicom i drużynie. Dzisiaj zaliczył double-double. Serce, które tyle przekazuje, często musi się uspokoić. Zawsze będzie grał sporo minut, ale muszę mu dać czasem odpocząć. Zawsze gra na sto procent i bardzo to cenię.