Nacho myśli o przyszłości
Artykuł z <i>Marki</i>
Nacho to jeden z zawodników, których każdy trener chce mieć w swojej kadrze. Zaangażowany, ciężko pracujący i pozwalający rozwiązywać kilka problemów, a do tego nietworzący żadnych kłopotów. MARCA dodaje jednak, że Hiszpan zaczyna zastanawiać się nad przyszłością.
To trzeci sezon obrońcy w pierwszej drużynie. Zawodnik wie, że jest doceniany przez dziennikarzy i kibiców, ale nie przekłada się to na minuty na boisku. W tym sezonie rozegrał 934 minuty, 441 mniej niż rok temu, chociaż Królewskim do końca sezonu zostało przynajmniej 8 spotkań. Nacho wychodził od pierwszej minuty w 8 meczach, rok temu w 13. Obrońca zastanawia się nad przyszłością, a kolejny cios przyszedł we wtorek, kiedy w derbach wylądował na trybunach.
Hiszpan ma kontrakt do czerwca 2021 roku i jeśli zdecyduje się odejść, to na pewno pojawi się wielu chętnych. Inna sprawa to chęć samego klubu i trenerów do puszczenia takiego zawodnika, który może pokryć braki na wszystkich pozycjach w defensywie. Ta uniwersalność sprawia, że jest potrzebny. Tego uczucia zaczyna jednak nie odwzajemniać sam piłkarz.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze