Juanmi: Nie posadziłbym Isco na ławce, nawet na Playstation
Wywiad z zawodnikiem Malagi
Ciągle pamiętamy o tym, że to właśnie ty przekonałeś Isco do transferu do Malagi.
I zobacz jak zatryumfował! Isco rozwinął się bardzo szybko w Maladze. Przez półtora roku zademonstrował, jakiej klasy jest piłkarzem. A teraz wywalczył sobie miejsce w takiej drużynie jak Real Madryt, a to jest bardzo skomplikowane – powiedział Juanmi, zawodnik Malagi.
Jednak w drużynie z dwunastoma podstawowymi zawodnikami, po powrocie Jamesa, trzeba było poświęcić Isco…
Isco ma bardzo oczywiste zalety i już udowodnił, jakim jest zawodnikiem. Będzie miał swoje miejsce. Jednak ja nie posadziłbym Isco na ławce. Wystawiłbym go nawet na Playstation.
Jak można wytłumaczyć to, że Málaga pokazuje się z lepszej strony w meczach z drużynami z górnej części tabeli?
Pozostałe drużyny zamykają się w defensywie, a wtedy gra sporo nas kosztuje. Z wielkimi zespołami rozgrywamy niesamowite spotkania.
I potrafiliście zdobywać punkty z mocnymi rywalami. Trzy oczka z Valencią, cztery z Barceloną, kolejne z Atlético…
Udowadnialiśmy to przez cały sezon. Teraz jesteśmy skupieni na meczu z Realem Madryt i na siedmiu finałach, które zostały przed nami, a naszym celem jest gra w europejskich pucharach.
Życie potrafi czasem się zmieniać. Najpierw byłeś bliski odejścia do Córdoby, a później otrzymałeś powołanie do reprezentacji.
Ten sezon potraktowałem jako wyzwanie. Przyszedł nowy trener i musiałem sobie wywalczyć jego zaufanie.
Masz na koncie siedem goli, a do tego czterech ci nie uznano. Razem byłoby ich jedenaście.
To jest skomplikowany sezon, jeśli chodzi o nieuznane gole (śmiech), jednak to jest częścią futbolu. Ja skupiam się tylko na siedmiu meczach, które nam zostały, aby osiągnąć nasz cel, jakim jest awans do europejskich pucharów.
Gol zdobyty z Barcelona był najbardziej wyjątkowy?
Zdobycie gola na takim stadionie jak Camp Nou może mieć większe konsekwencje. Wszystkie bramki strzelone tam są piękne.
Málaga jest zespołem, w którym najwięcej zawodników przedłużyło kontrakt, bo aż dziesięciu.
Trener od pierwszego momentu obdarzył chłopaków ze szkółki wielkim zaufaniem. Málaga zawsze miała znakomitą szkółkę. Jednak wcześniej brakowało nam takiego trenera jak teraz, który stawia na wychowanków. Przedłużenie kontraktu jest czymś dobrym, ponieważ oznacza, że mamy przed sobą piękną przyszłość w Maladze.
Osiągnąłeś wielki sukces, ale ciągle jesteś osobą ze swojej dzielnicy, ze swojego miasta?
Jestem z Coín, to się nigdy nie zmieni. Zawsze byłem taki sam, zarówno jak grałem, jak i wtedy, gdy tego nie robiłem. Lubię spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi. Być z domu. W Coín czuje się kochany, to daje mi poczucie spokoju. To piękne miasteczko.
Real Madryt popełniłby błąd, gdyby przed meczem z wami dopisywał sobie trzy punkty?
Popełniłby błąd, ponieważ od pierwszej minuty wyjdziemy po zwycięstwo. Drużyna już udowodniła, że dobrze nam się gra w spotkaniach z największymi. Z tego powodu mamy ogromną nadzieję na wywalczenie czegoś pozytywnego.
Marzysz o transferze do wielkiego klubu?
Mam ważny kontrakt do 2018 roku. Jestem w domu i chcę zostać na wiele lat w Maladze, żeby móc cieszyć się z ludźmi, kibicami i wszystkimi, którzy mi pomogli dojść do miejsca, w jakim obecnie się znajduje.
Mówi się, że podoba ci się Atlético Madryt.
W futbolu pojawia się wiele plotek i spekulacji. Ja jestem skupiony na pracy z drużyną i na rozwijaniu się na każdym treningu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze