Mijatović: Klasyk to inna historia
Były atakujący Królewskich przed niedzielą
– Klasyk będzie ważny, ale nie będzie decydujący. Zwycięzca znajdzie się z pozytywnej sytuacji na poziomie psychofizycznym, ale do końca zostanie sporo meczów. Punkty można stracić szczególnie z rywalami, którzy będą walczyć o utrzymanie lub którzy będą grać o rozgrywki europejskie. Jeśli Barcelona wygra, odskoczy na cztery punkty, to sporo, ale Realowi Madryt, pamiętając o wyniku pierwszego starcia, może wystarczyć remis – powiedział Predrag Mijatović w rozmowie z TuttoMercatoWeb.
– Jeśli popatrzymy na obie ekipy od stycznia, to Barcelona ma przewagę. Jednak powiem z doświadczenia, że te spotkania to inna historia. Obecne sytuacje drużyn nie mają znaczenia, bo wszyscy zawodnicy dają z siebie 100%.
– Ancelotti to wielki trener. Wygrał cztery tytuły, wśród nich dziesiąty Puchar Europy w historii Realu Madryt. Kto na niego gwiżdże i go krytykuje, nie zna się w ogóle na piłce. Zawodnicy są z nim, to był tylko mały kryzys w wynikach.
– Mówię o Realu, bo wiem jak działa ten klub. To najbardziej skomplikowana organizacja na świecie, bo tam nie wystarczy wygrywać, ważny jest też sposób, w jaki to robisz. Prezes też jest z Ancelottim, bo wygrał wiele w poprzednim roku, ale to klub, który wymaga coraz więcej.
– Liga Mistrzów? W futbolu wszystko jest możliwe, tylko Monaco i Porto nie mają za wielkich szans. Real, Barcelonaa i Bayern to faworyci, ale wczoraj widziałem też wielki Juventus. Nie jest łatwo wygrać 3:0 na Borussii. Zasłużyli na awans i być może po tylu latach mogą osiągnąć coś wielkiego, jak awans do finału.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze