Ancelotti: Pracujemy, by pokazać naszą tożsamość
Konferencja prasowa trenera
– Bramka? Nie zdecydowałem, ponieważ mamy wszystkich dostępnych zawodników. Muszę ułożyć jedenastkę. Mam zamiar ułożyć skład aby wygrać, a nie karać kogokolwiek. Mam zaufanie do wszystkich zawodników. Ufam wszystkim zawodnikom.
– Szatnia? Jasne, że to, co było, nas dotknęło. Zawodnicy mają chęć jak najszybszego wyjścia z tej sytuacji. Widzę drużynę z chęciami rozwiązania problemów, które mieliśmy. Mamy ogromną motywację, jest tak samo jak w ubiegłym roku. Dojeżdżamy do końcówki sezonu z szansami na wszystko.
– Kapitanowie? Nie rozmawiałem z nimi o przedłużeniu mojego kontraktu, ponieważ mamy ważniejsze sprawy. Musieliśmy rozpoznać problemy, które mieliśmy i je rozwiązaliśmy. Nie mam problemu rozmawiać z piłkarzami, ale nie potrzebuję wiedzieć kto mnie wspiera. Widzę to każdego dnia na treningach, widziałem w przeszłości. Potrzebuję tego, by pracowali razem, by się poświęcali i robili wszystko co najlepsze dla Realu Madryt.
– Ramos? Czuje się bardzo dobrze, wyzdrowiał. Będzie nam pomagał, tak samo jak Modrić i wszyscy, którzy wyzdrowieli. Ma osobowość, jakość i charakter. Wszyscy się cieszą z jego powrotu.
– Czy drużyna jest dotknięta? Myślę, że to normalne, że wszyscy jesteśmy dotknięci, ale to nie oznacza, że się załamujemy. Zamierzamy dokonać jeszcze większego wysiłku i poświęcenia, by zmienić tę sytuację.
– Florentino powiedział, że prasa wpływa na moje decyzje odnośnie Bale’a? Nie wiem. Nie skupiam się na tym i nie mogę odpowiedzieć. Na mnie nikt nie wywiera presji, ponieważ koncentruję się na mojej pracy i zawodnikach. Podejmuję decyzje na podstawie tego, co myślę, a nie tego, co usłyszę.
– Khedira i Schalke? Nic o tym nie wiemy. Musisz o to zapytać zawodnika… Jeśli nie mówi, to ja nie wiem. Zawodnik może podpisać kontrakt z inną drużyną, ale to nie oznacza, że nie będzie grał poważnie. Jest bardzo poważny i będzie pracował na maksa do 30 czerwca.
– Kontuzje zabiły drużynę? Poważne kontuzje, jak te Jamesa czy Modricia, wpłynęły na nas. Ale to nie znaczy, że nie mam zaufania do Illarry czy Lucasa i będzie wielka różnica. Ale prawdą jest, że zapłaciliśmy wiele za te kontuzje.
– Czy poruszyły mnie gwizdy? Nic mnie nie rusza. Dobrze znam ten świat od początku. Kiedy publiczność gwiżdże lub krytykuje, to znaczy, że nie jest zadowolona. Ale wykorzystuję to do poprawy mojej pracy.
– Levante? Musimy skupić się na naszej pracy i tym, co musimy zrobić, by zmienić tę złą serię. Zamierzamy zagrać mecz z jakością, intensywnością, gdzie wszyscy będziemy pracować razem, gdzie wszyscy będą sobie pomagać i szanować rywala.
– Czy wypełnię kontrakt w Madrycie? Tak, myślę, że prezes zrobił dobrą rzecz, dementując informacje, które nie są prawdziwe. Zawsze okazywał mi wsparcie, na dobre i na złe. Doceniam również słowa Del Bosque. Mam chęć tu pozostać, dobrze się czuję i nie mam żadnych wątpliwości. Mam umowę do 30 czerwca 2016 roku i jest jeszcze czas, by o tym myśleć.
– Czy jutro zagra Keylor? Tak może być, ale może zagrać Casillas. Dlaczego mnie o to pytasz? Dlaczego chcesz wiedzieć kto zagra jutro?
– Skład, na który jutro postawię, nie służy temu, by kogoś karać. Jeśli zagra Keylor, to decyzję oprę wyłącznie na tym, by dać szansę zawodnikowi, który bardzo dobrze trenuje. Nie chcę nikogo wskazywać. Jeśli jutro zagra Keylor, to z Barçą z pewnością zagra Casillas. Jeśli jutro zagra Casillas, to w niedzielę przeciwko Barcelonie na pewno zagra Casillas.
– Keylor czuje się dobrze, nie płacze każdego dnia. Ma chęci, bardzo dobrze pracuje, z pełną powagą. Jeśli zagra, to mam zaufanie, że zrobi wszystko jak najlepiej potrafi.
– Czy kryzs rośnie? Traktuję to z jak największą powagę. Na naszej pozycji nie można stracić głowy z powodu krytyki. Zawsze rozumiałem krytykę jako coś, dzięki czemu można poprawić pracę. Real Madryt to Real Madryt i prowadzenie go oznacza trenowanie największych na świecie. To normalne, że kiedy trenuje się największy klub, to otrzymuje się największą krytykę. To normalne na moim stanowisku.
– Być może zmieniliśmy pewne rzeczy, ale trzeba poczekać do końca sezonu, by zrobić generalne podsumowanie tego, co dokonaliśmy w tym okresie. Robiliśmy to samo, co w tamtym roku, to samo co do grudnia. Być może w pewnych detalach mogliśmy zrobić coś inaczej. Ale filozofia nie zmieni się. Tożsamość tej drużyny jest oczywista. W ostatnich spotkaniach jej nie pokazaliśmy. Pracujemy, by ją pokazać.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze