Real zainteresował się Pogbą
Doniesienia z <i>Marki</i>
MARCA w temacie z sobotniej okładki zajmuje się sytuacją Pogby. Dziennik informuje, że Francuz znajduje się w letnich planach Realu Madryt obok Danilo, Gayi, Reusa, Laporte, De Gei czy Casilli. Dowiadujemy się, że działacze rozpoczęli poważne analizy dotyczące sprowadzenia pomocnika Juventusu dopiero niedawno. Królewscy uznali, że jednym z głównych celów na najbliższe okienko jest sprowadzenie silnego, wysokiego gracza, który pomoże w środku pola Kroosowi. W Turynie miał się pojawić wysłannik klubu, który rozmawiał z otoczeniem zawodnika. Sam Pogba podobno zastanawia się nad przyszłością i wie, że Real to jeden z niewielu klubów do których piłkarz jego pokroju może odejść z Juventusu. Poza tym pomocnikiem zainteresowane są też takie organizacje, jak Chelsea, City, Barcelona czy PSG. MARCA twierdzi, że Francuz nie chce za to wracać do Manchesteru United.
Przy okazji artykułu z Paulem Pogbą dziennik przeprowadził także wywiad z Mino Raiolą, agentem zawodnika. Oto najważniejsze fragmenty tej rozmowy:
– Pogbę może kupić tylko 7 klubów. Jest warty 100 milionów euro, ale cenę ustali klub, który go kupi. Kupując Pogbę, kupujesz lidera nowej generacji. Jestem w kontakcie ze wszystkimi zainteresowanymi klubami poza Realem. Nie dzwonił też Jorge Mendes, który ma mocne wpływy w Realu.
– Real nie wziął 17-letniego Pogby, bo wtedy nie wiedzieli kim jest. Inne klub go znały. Nie wiem czy Real ma coś przeciwko mnie, ale ja pracuję dla swoich zawodników, a nie po to, żeby dobrze się kojarzyć.
– Swego czasu Real nie chciał Pogby za 10 milionów, a rok temu za 30 milionów. Rok temu rozmawialiśmy w Katarze, mogli go zgarnąć za 30 milionów, bo kończył mu się kontrakt. Przedłużył go. Jeśli chcą go teraz, niech dzwonią do mnie.
– Do Realu można przejść tylko z wyrobioną marką. To zbyt niebezpieczne miejsce, gdzie często są pożary. Tam trzeba wejść do drużyny z tupnięciem i pokazać się na boisku.
– Gdyby Mourinho chciał Zlatana, to by zagrał w Realu. Chciał go Ancelotti i pojechałem nawet do Madrytu, ale José Ángel Sánchez zadzwonił do prezesa Al Khelaifiego i anulował spotkanie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze