Real Madryt zagra w półfinale

Koszykarze Realu Madryt musieli się napracować, aby wywalczyć awans do półfinału Pucharu Króla. Podobnie jak w ostatnich meczach, zawodnicy zyskali przewagę nad rywalem dzięki celnym rzutom za trzy punkty. Ostatecznie pokonali Saragossę różnicą dwunastu punktów (85:73) i o wejście do finału turnieju zagrają z Gran Canarią bądź Joventutem.

Pierwsza kwarta mogła rozczarować kibiców drużyny ze stolicy. Madrytczycy atakowali poprawnie, ale wyraźnie zawodzili w obronie. Nierzadko gubili krycie, interweniowali z opóźnieniem, zostawiali rywalom zbyt wiele miejsca i faulowani na potęgę. Saragossa oczywiście potrafiła to wykorzystać i często zagrywała pod kosz, gdzie defensywa zespołu przeciwnego prezentowała się najsłabiej.

Królewscy nadrabiali straty pod własnym koszem z drugiej strony boiska. Dopiero gdy i tam zabrakło skuteczności, trener zyskał powody do zdenerwowania (33:38). Zawodnicy nie mogli się porozumieć, więc konto zasilały głównie trafienia po akcjach indywidualnych. Niewiele uległo zmianie przed przerwą, stąd na odpoczynek gracze Realu Madryt schodzili z czterema punktami straty (37:41).

Drugą połowę podopieczni Pabla Lasa rozpoczęli od celnych rzutów z dystansu, co zapewniło im prowadzenie i jednocześnie odebrało rywalom część motywacji. Madryt zaczął grać pewniej, postawił lepszą obronę i odskoczył na dziesięć punktów (61:51). CAI Saragossa nie czuła się już tak swobodnie w ataku, a przede wszystkim nie poradziła sobie z tym, jak przeciwnicy rozgrywali piłkę. Nie potrafiła stworzyć już zagrożenia i szybko odpadła z rywalizacji o trofeum.


85 – Real Madryt (21+16+30+18): Llull (11), Fernández (16), Rivers (9), Reyes (10), Ayón (6) – Nocioni (-), Campazzo (-), Mačiulis (7), Rodríguez (11), Carroll (13), Bourousis (2), Slaughter (-).

73 – CAI Saragossa (21+20+15+17): Lish (-), Robinson (4), Sastre (3), Jelovac (7), Norel (14) – García (-), Llompart (4), Katić (12), Tomàs (5), Landry (12), Fontet (-), Goulding (12).

Skrót spotkania | Statystyki