Ancelotti: Mamy to samo marzenie, co rok temu

Jakie ma pan odczucia przed jutrem? Jaką drużynę zobaczymy? Czy zmiana rozgrywek i Liga Mistrzów mogą być motywacją do odzyskania dobrych odczuć?
Musimy cieszyć się tym meczem w takim momencie. Trzeba wrócić do dobrej gry, intensywności, motywacji. Wierzę w drużynę, bo ekipa rozegrała dobry mecz w weekend przy wielu trudnościach i myślę, że teraz będzie jeszcze lepiej.

Mówi pan o motywacji. Czy drużyna straciła motywację w Lidze i teraz odzyska ją dzięki Lidze Mistrzów?
Uważam, że w Lidze mamy największą motywację, bo jesteśmy liderem. Kiedy drużyna jest na szczycie tabeli, to nie ma większej motywacji niż próba wygrania rozgrywek. W Lidze Mistrzów jest tak samo, jesteśmy mistrzami Europy i zrobimy wszystko, żeby zostać mistrzami Europy po raz kolejny.

Do kadry wrócił Pepe, ważne ogniwo drużyny. Jest gotowy do gry? Jak się czuje? W jakiej jest sytuacji przed jutrem?
Gra.

Chcę zapytać o Cristiano, jak czuje się fizycznie i psychicznie, jak go pan ocenia? Widzieliśmy pana miłe gesty po meczu z Deportivo. Jak prezentował się w ostatnich dniach?
Przeciwko Deportivo był bardzo dobry na poziomie fizycznym, zagrał z dobrą intensywnością. Poprawia się. Brakuje mu bramki, ale myślę, że jutro ma dobrą okazję, żeby ją zdobyć.

Jak opisałby pan Kroosa? Jaka jest jego najlepsza cecha?
Inteligencja w grze.

Pan zawsze gasi wszystkie ostre sytuacje, ale czy uważa pan, że dziennikarze byli zbyt ostrzy w krytyce po derbach?
Nigdy nie odpowiadałem na to, co mówi prasa i nigdy nie odpowiem. Każdy ma swoją ideę piłki i sprawiedliwe jest jej wygłaszanie, nic więcej.

Dużo mówi się o defensywnym systemie Schalke, to mocno wpłynie na spotkanie? I czy zdecydował pan kogo wystawi w środku: Illarrę, Lucasa, a może nikogo?
[śmiech] Jeden z nich zagra, ale ciągle mam wątpliwości. To prawda, że Schalke zmieniło system w porównaniu z poprzednim rokiem. Grają w obronie trójką graczy i to coś zmienia. Atakowanie linii złożonej z trzech piłkarzy jest inne od atakowania linii złożonej z czterech.

Macie poważne braki w środku pola, czy myśleliście o zmianie systemu? O pracy nad innymi pomysłami, żeby zyskać głębokość w grze?
Nie. System jest zawsze taki sam. Jak powtarzałem, trzeba grać z intensywnością w obronie i w ataku. To spróbujemy zrobić, zagrać z wysoką intensywnością, żeby w obronie mieć szybszy odbiór, a w ataku poszukać większej głębokości w grze.

Jak trudne było dla pana obronienie Pucharu Europy z Milanem jako piłkarz? I jak wielkim osiągnięciem byłaby pierwsza w historii obrona tytułu w Lidze Mistrzów?
Jak mówiłem, to dla nas fantastyczna motywacja. Byliśmy tutaj w poprzednim roku z marzeniem o wygraniu Ligi Mistrzów, jesteśmy w tym roku i mamy to samo marzenie. Historia mówi, że to będzie naprawdę trudne, a nawet praktycznie niemożliwe, ale musimy spróbować.

Mówił pan, że to ważny tydzień. Dlaczego? Dlaczego mecze z Deportivo, Schalke i Elche są tak ważne, gdy to nie są najwięksi rywale, gdy to nie jest decydujący okres? Jaką wagę ma ten okres?
[śmiech Carlo w trakcie pytania] Bo kiedy masz dołek i dochodzi taki wynik, jak przeciwko Atlético, to bez szybkiej reakcji może to mocno wpłynąć na twój sezon. Zaczęliśmy dobrze, wygraliśmy z Deportivo, trzeba dalej się poprawiać i osiągnąć dobre wyniki także przeciwko Schalke i Elche.