José Rodríguez: Powrót do Realu Madryt to moje marzenie

Wywalczyłeś sobie miejsce w podstawowym składzie, a teraz nie możesz zagrać w dwóch kolejnych meczach (z Eibarem za kartki i z Realem Madryt ze względu na zapisy w kontrakcie – przyp. red.).
Niedawno rozmawiałem z moim bratem, który był wściekły z tego powodu, ale on nie wiedział, że nie mogłem zagrać z Eibarem. Mnie również denerwuje ta sytuacja, ponieważ jestem w najlepszej dyspozycji, od kiedy trafiłem tutaj – powiedział José Rodríguez w wywiadzie dla dziennika AS.

Z Realem Madryt nie możesz zagrać przez zapisy w umowie. Nie mogłeś bardziej uważać, żeby nie dostać kartki w spotkaniu z Rayo?
Przed początkiem meczu w Vallcas powiedziałem Toché (zawodnik Deportivo – przyp. red.), że postaram się zagrać tak, żeby nie dostać kartki i… bum. Ostatecznie się nie udało.

Powiedziałeś, że teraz jesteś w najlepszej dyspozycji. Zbiegło się to z przesunięciem cię na nową pozycją na boisku.
Tak, trener ze mną rozmawiał i wszystko dokładnie mi wyjaśnił. Powiedział mi, że potrzebuje mnie na tej pozycji i prosił, żebym bardziej wspomagał defensywę niż Cuenca i Cavaleiro. To normalne, ponieważ mam predyspozycje do tego. Teraz czuję się bardzo dobrze, ponieważ każdego dnia trenuję grę na prawym skrzydle.

W czym uważasz, że powinieneś się jeszcze poprawić?
W grze na środku. Nie jestem graczem, który całkowicie poświęca się grze na boku. Poza tym powinienem poprawić skuteczność. Miałem już dwie czy trzy okazje, ale zawsze bramkarz mnie powstrzymywał.

Dwa tygodnie bez gry. Obawiasz się utraty miejsca w składzie?
Nie, ponieważ czuję się bardzo dobrze. Trzeba wygrać z Eibarem (wywiad był przeprowadzany przed meczem, Deportivo wygrało 2:0 – przyp. red.), ponieważ później mecz z Realem Madryt będzie bardziej skomplikowany. Mam nadzieję, że wrócę do jedenastki ma spotkanie z Celtą.

Otrzymałeś zimą jakąś propozycję?
Zawsze pojawiają się plotki, ale to jest pozytywne, bo oznacza, że robię wszystko jak należy. Jednak ani do Realu Madryt, ani do Deportivo nie wpłynęła żadna konkretna propozycja.

Jak myślisz, gdzie będziesz grać w przyszłym sezonie?
Jeszcze z nikim o tym nie rozmawiałem. Nie wiem co zrobię, jest jeszcze za wcześnie. Najważniejsze teraz jest utrzymanie Deportivo w Primera División. Jeśli tak się stanie, ten zespół bardzo się rozwinie w ciągu najbliższych dwóch lat.

Widzisz się w Realu Madryt w przyszłym sezonie?
To jest moje marzenie, ale będzie o to bardzo trudno, muszę być szczery. Tam ściągają najlepszych, a wychowanków wolą sprzedawać i później, w niektórych przypadkach, odkupywać. Myślę, że wypożyczą mnie na kolejny sezon z opcją wykupu.

A w Deportivo się widzisz?
Tutaj czuję się bardzo dobrze i nie odrzucam możliwości pozostania tu na kolejny sezon. Jednak zostało jeszcze dużo czasu na podjęcie decyzji.