Rudy: Plecy bolą mnie niesamowicie
Hiszpański koszykarz po spotkaniu
Rudy Fernández był obok Felipe Reyesa jednym z najlepszych zawodników wygranego meczu Realu Madryt z Galatasaray Liv Hospital (93:78). Hiszpański skrzydłowy zdobył 15 punktów, 4 zbiórki, 3 asysty i 2 przechwyty.
Jak istotne jest dla was to zwycięstwo w tym momencie sezonu, u siebie?
Każde spotkanie na tym etapie jest ważne, a zwłaszcza te rozgrywane u siebie. Uważam, że zagraliśmy kilka minut na nieco słabszym poziomie, przez co trochę męczyliśmy się w końcówce. Trudno gra się przeciwko takiej drużynie, jak Galatasaray. Dobrze rozpoczęliśmy to spotkanie, dochodziliśmy do wielu pozycji rzutowych i odnieśliśmy drugie zwycięstwo w Top-16.
Dzisiejszego wieczoru Real Madryt często przypominał drużynę sprzed roku. Czego brakuje, aby osiągnąć ten poziom gry?
Jak powiedziałaś, widać było grę z poprzedniego sezonu. Brakuje nam zachowania koncentracji przez czterdzieści minut. Zagraliśmy dobrze przez dwadzieścia minut, a potem rozluźniliśmy się na pięć. Musimy wykonać większy wysiłek.
Jak czują się twoje plecy po upadku?
Bolą mnie niesamowicie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze