Ancelotti: Zabrakło głębokości w grze

Dlaczego Cristiano usiadł na ławce? I jak ocenia pan to spotkanie?
Cristiano był trochę zmęczony, więc zdecydowałem, że wpuszczę go w drugiej połowie. Mecz był pod kontrolą do karnego, a potem nie rozegraliśmy dobrze ostatniej części spotkania. W pierwszej połowie graliśmy bardzo do boków i potrzebowaliśmy większej siły ataku. Mimo wszystko do karnego mieliśmy mecz pod kontrolą.

Zmiany w drugiej połowie miały otworzyć prawą stronę i poprawić głębokość gry na tej flance? To był wasz sposób, żeby odpowiedzieć?
Zabrakło głębokości gry ogólnie, nie tylko na prawej stronie. Jak mówiłem, było dużo podań do boku. Musimy także pamiętać, że ciężko jest grać przeciwko Atlético, bo to ekipa, która świetnie broni, zawsze razem, blisko siebie, ciężko jest znaleźć rozwiązanie. Być może przy większej wertykalności je odnajdziemy.

Chcę zapytać o Bale'a. W pierwszej połowie w Walencji grał dobrze, w drugiej już gorzej, dzisiaj zupełnie niewidoczny. Ale czy martwi pana jego gra z kolegami? Bardziej niż forma indywidualna.
Dzisiaj nie było problemu z Garethem Bale'em, dzisiaj był problem warunków do gry z przodu, bo Karim też nie miał za wielu okazji. Nie mieliśmy wielu sytuacji ogólnie. Gareth się starał, zdobył bramkę ze spalonego, ale ciężko było wywalczyć okazję.

W 2014 roku mówił pan, że wygrywanie pomaga dalej wygrywać. W 2015 roku macie już dwie porażki na koncie i niezbyt dobre wrażenie. Czy możemy odwrócić słowa i zacząć mówić o kryzysie w Realu Madryt?
Kryzys wydaje mi się trochę wyolbrzymiony. Ale oczywiście, dwie porażki, nie jesteśmy zadowoleni, trzeba szybko znowu wygrać, w następnym spotkaniu gramy z Espanyolem. I pamiętajmy, że to dopiero pierwsza połowa tego pojedynku, mamy do rozegrania drugą część meczu, a w futbolu wszystko może się zdarzyć. Możemy też to wygrać.

Czy ten wynik zmieni wasze podejście do rewanżu?
To jasne, że nie odpuszczamy Pucharu Króla. Atlético ma przewagę, ale wszystko może się zdarzyć i zrobimy wszystko, żeby wygrać. Nie mamy wielkich szans, ale zagramy na maksa.

Co zdecydowało o wygranej rywala i gdzie leży klucz do odwrócenia dwumeczu?
Atleti ma świetną organizację w defensywie. Pracują razem i przez to nie mamy wielu szans w rewanżu, ale zagramy na maksa.


Twierdził pan, że na Mestalla zabrakło bramek, a nie intensywności. Czego zabrakło dzisiaj?
Jak mówiłem, głębokości w grze.

To pierwszy ważny mecz Khediry od pierwszej minuty. Jak go pan ocenia?
Dobrze, rozegrał dobry mecz. Rozgrywał poprawnie, nie popełniał błędów, dobrze się ustawiał. Podobało mi się spotkanie Khediry.