Dzisiejsze okładki
Co na pierwszych stronach?
Główne tematy na poniedziałkowych okładkach to koniec serii Realu Madryt, zaskakujące wybory Luisa Enrique oraz prezentacja Fernando Torresa.
Gra słów na okładce Marki. Mestalla to stadion Valencii, a czasownik estallar znaczy wybuchać czy rozrywać. Tytuł można odczytać więc jako „Mestalla rozrywa rekord…”. Dziennik przypomina, że seria trwała 22 mecze i 110 dni, a zespół Nuno wygrał dzięki intensywności i skuteczności.
Druga część tytułu należy do Blaugrany – „… Luis Enrique popełnia samobójstwo Barcelony”. MARCA punktuje, że na ławce mecz zaczęli Messi, Neymar, Piqué, Rakitić i Alves, ale od razu podany jest argument trenera: „Z innym składem mecz nie byłby inny”. W górnym rogu czub tabeli, która ma być „rozgrzana do czerwoności”. Bok okładki zarezerwowany dla Torresa, którego prezentacja była największym tego typu przedsięwzięciem w historii klubu. Podsumowuje to wypowiedź Hiszpana: „Jak pięknie jest wrócić do domu”.
„Rekord został w Walencji” – AS twierdzi, że Real przegrał w dzikim i naładowanym emocjami meczu. Do tego słowa Ancelottiego: „Czasami grasz dobrze i przegrywasz. To stało się dzisiaj”. Na górze miejsce dla Barcelony. Dziennik pisze, że „Luis Enrique strzelił sobie w stopę”, gdy wyszedł na Anoecie bez Messiego, Neymara, Alvesa, Piqué i Rakiticia. Na dole wyniki z wczoraj oraz informacje z prezentacji Torressa, na którą przyszło 45 tysięcy ludzi. „Brakowało mi czegoś, co napełniłoby mnie nadzieją. Chcę wygrywać tytuły”, to podsumowanie słów zawodnika. Okładkę uzupełnia wiadomość z Rajdu Dakar, gdzie kierowca Roma odpadł z wyścigu już na 10. kilometrze przez awarię. Obrońca tytułu i tegoroczny faworyt stwierdził, że to dla niego „bardzo ciężki cios”.
„Jaka szkoda!” – Mundo Deportivo rozpacza, że Barcelona nie wykorzystała okazji, żeby poprawić sytuację w tabeli, bo Anoeta znowu okazała się pechowa. Dziennik o wyborach Enrique pisze tylko jako o zaskoczeniu. Do tego sekcja „Karne dla Realu tak, dla Barçy nie”, gdzie pokazane są zagrania ręką z wczorajszych meczów. Jeśli chodzi o Królewskich, dostajemy tytuł o „Białym wybuchu - Real rozpoczął rok od porażki po tym, jak prowadził po karnym”. Okładkę uzupełniają na górze informacja o mechanicznej awarii samochodu Romy, który odpadł z walki o wygraną w Dakarze już na 10. kilometrze, a także na dole wiadomość o 40 tysiącach fanów na prezentacji Torresa.
„Luis Enrique stracił punkty” – Sport atakuje szkoleniowca Barcelony, który zostawił najważniejszych graczy na ławce. Dziennik twierdzi, że przez to drużyna była karykaturą niezdolną do podniesienia się po samobójczym trafieniu Alby. Na potwierdzenie tej analizy wyniki ankiety, w której 95% głosujących zgadza się, że porażka to wina trenera. Na polepszenie nastrojów wynik z Walencji: „Dobrze, że przynajmniej Real też przegrał”. W górnym rogu miejsca dla Rajdu Dakar, który miał „ukarać mistrza” Romę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze