James do gry
Powrót Kolumbijczyka po niecałych dwóch tygodniach
„Sytuacja z Jamesem jest inna [w porównaniu do Ramosa - dop. red.]. W jego przypadku nie ma żadnego ryzyka. Trenował już dwukrotnie z drużyną i całkowicie zaleczył uraz”, mówił na wczorajszej konferencji prasowej Carlo Ancelotti na temat Jamesa Rodrígueza i jego powrotu po 13 dniach od odniesienia kontuzji. Pomocnik ma już za sobą kontuzję mięśniową, której nabawił się w meczu z Celtą przed niespełna dwoma tygodniami i może zagrać swój pierwszy finał Klubowych Mistrzostw Świata.
Wydaje się, że Ancelotti na pewno wystawi Jamesa od pierwszej minuty. Kolumbijczyk oferuje zarówno pracę w obronie, jak i zawiązywanie akcji ofensywnych. I tak, jeśli Illarramendi, zastępca Jamesa podczas jego nieobecności, dawał więcej kontroli i porządku w grze, to Rodríguez oferuje pierwiastek nietuzinkowości. I na to postawi Ancelotti.
Na początku mówiło się o trzech tygodniach pauzy reprezentanta Kolumbii. Jednak tydzień poświęcony wyłącznie na leczenie urazu pozwolił Jamesowi zażegnać problemy z łydką. Do moment kontuzji James wystąpił w 24 spotkaniach bieżącego sezonu. To jedyny zawodnik z całej kadry, który nie przegapił ani jednego meczu. 9 bramek, 8 asyst, 1836 minut na boisku i 46 strzałów na bramkę - tak prezentuje się James Rodríguez w pierwszych miesiącach przygody z Realem Madryt. Nie jest źle.
Przez wielu kwestionowany, stał się kluczowym zawodnikiem dla systemu Ancelottiego. Po pierwszych tygodniach, w których piłkarz odczuwał zmęczenie po Mundialu i musiał zaadaptować się do nowego systemu taktycznego, który wymaga więcej wysiłku niż w poprzednich klubach, James zdobył zaufanie wszystkich. I zrobił to w spokoju, wnosząc różnego rodzaju rozwiązania do gry Realu Madryt.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze