Hernangómez: Madryt śledzi moje poczynania

Guillermo Hernangómez skończył w tym roku dwadzieścia lat i jest jednym z największych talentów madryckiej szkółki młodzieżowej. Został wypożyczony przez klub do Sewilli, gdzie z powodzeniem zbiera cenne doświadczenie. Przed tygodniem rozegrał znakomite spotkanie w europejskich pucharach przeciwko Virtus Roma (21 punktów, 7 zbiórek, 2 asysty, 2 przechwyty i 31 punktów rankingowych), a w miniony weekend niemal w pojedynkę rozprawił się z graczami FC Barcelona, zdobywając 29 punktów, 13 zbiórek, 2 przechwyty i aż 43 punkty rankingowe. Jeszcze nigdy w historii rozgrywek nie zdarzyło się, aby podobne statystyki uzyskał tak młody koszykarz.

Rekordowe czterdzieści trzy punkty rankingowe zdobyłeś przeciwko Barcelonie. Przypadek?
Byłem trochę bardziej zmotywowany niż normalnie, ponieważ istnieje ta rywalizacja. Nie sądzę jednak, aby Real Madryt liczył na mnie tylko w tym spotkaniu. Zawsze śledzą moje poczynania.

Kolejny rok spędzasz na wypożyczeniu w Sewilli. Pragniesz jak najszybciej wrócić do Madrytu?
Mają tam najlepszych zawodników, ja jestem bardzo młody i muszę tu jeszcze wiele poprawić, ucząc się w tym sezonie od Audie'ego, od Scotta, od Berniego... Oczywiście, moim marzeniem zawsze był powrót do Madrytu, ale obecnie nie należy myśleć o tym, tylko o pozostałej części sezonu. Mam rok na rozwinięcie się.

Mierzyłeś się już z Realem Madryt w Sewilli, pozostała jeszcze wizyta w Palacio. Zaznaczyłeś już 15 marca w kalendarzu?
Kiedy tylko opublikowano terminarz, najpierw sprawdziłem przeciwko komu rozpoczynamy i kiedy zagramy w Madrycie. Jest to dla mnie wyjątkowe spotkanie, podczas którego pragnę się dobrze zaprezentować.

Mówiłeś o roli Berniego Rodrígueza w procesie twojego rozwoju. Ma aż tak znaczący wpływ?
Kiedy tylko pojawił się Berni, uczę się rzeczy każdego dnia. Przydarzyło mi się to już w Madrycie, kiedy Reyes był zawsze nade mną.

Przeciwko Barcelonie rozegrałeś perfekcyjne spotkanie.
Był to wyjątkowy dzień. Czułem się bardzo komfortowo na parkiecie, wszyscy moi koledzy szukali mnie. Wiedzieli, że mam dobry dzień i wykorzystali to.

Masz jakiś limit?
Czterdzieści trzy punkty to najlepszy rezultat w mojej karierze. Nie sądziłem, że coś takiego osiągnę. Jestem jeszcze młody i oczekuję, że dzięki takim meczom będę kontynuował rozwój.