Laboga: Na tym etapie forma Benzemy jest imponująca
Wywiad z komentatorem Canal+
W niezłym gazie jest ostatnio Karim Benzema…
Zgadza się, nie przypominam sobie by Francuz był w lepszej dyspozycji. Zdarzały się momenty, kiedy seryjnie zdobywał bramki, ale było to raczej wynikiem okazji wypracowywanych przez kolegów. W tym sezonie Benzema regularnie strzela gole, co potwierdzają statystki – udało mu się pobić swój rekord pięciu kolejnych meczów z trafieniem. Najważniejsze, że znakomicie czuje się w stosowanym przez Real systemie gry, w którym jest piekielnie pożyteczny. Przychodząc do Madrytu jako jedna z trzech gwiazd, obok Ronaldo i Kaki, Benzema wziął na siebie rolę drugoplanową. Od początku starał się pełnić funkcję usługową wobec innych, co przekładało się na słabszą dyspozycję strzelecką. Wielu, w tym i ja, tłumaczyło to jako chowanie się przed odpowiedzialnością – mając świadomość, że forma strzelecka jest daleka od pożądanej, reprezentant Francji skupiał się przede wszystkim na pomaganiu drużynie. Teraz jakby połączył te wszystkie elementy – doskonale funkcjonuje w systemie gry kombinacyjnej, widać, że czuje swoją wartość. Chyba pierwszy raz od dawna nikt w Madrycie nie mówi, że trzeba kupić napastnika w miejsce Karima Benzemy. Jako giermek Ronaldo Francuz spisuje się wybornie i to jego zasługą jest cała masa goli i sytuacji Portugalczyka. Pamiętajmy jednak, że to dopiero najłatwiejsza część sezonu. Z super pochwałami bym poczekał, ale zgadza się – na tym etapie forma Benzemy jest imponująca.
Jakie jest miejsce Benzemy w hierarchii najlepszych napastników na świecie?
Jeśli chodzi o najlepszych napastników, to wszystko się zmienia na przestrzeni poszczególnych sezonów, choć jest oczywiście grupa żelaznych asów typu Messi, Ibrahimović, Suárez, czy Diego Costa, który eksplodował ostatnio, ale w Chelsea potwierdza swoją klasę. Natomiast bez wątpienia Benzema zawsze był w czołówce; już jako młody piłkarz Olympique'u Lyon był jednym z bardziej pożądanych przez światowe kluby zawodników. Transfer był perełką Florentino Péreza, który był jego gorącym orędownikiem. Francuz istniał tylko dzięki temu, że prezydent na siłę chciał udowodnić że się nie mylił; nie przypominam sobie, by w jakimkolwiek klubie ktoś tak dmuchał i chuchał jak dmuchano i chuchano na Benzemę. Były momenty, że się kompromitował i każdy był tego świadom, ale konsekwencją był nie zakup kolejnego napastnika, tylko sprzedaż Higuaína – głównego konkurenta do gry. Nie wiem, jak sprawdziłby się w roli dziewiątki, pod którą ustawiana jest cała gra, bo reprezentant „Tricolores” spędził w Realu już tyle czasu, że przestał być klasyczną dziewiątką. Karim Benzema jest w czołówce napastników, ale traktuję go nie jako maszynę do zdobywania goli, ale człowieka, który wykonuje bardzo ważną pracę taktyczną. Gole są jakby drugim elementem tej zabawy.
Ronaldo wiecznie w piłkę grać nie będzie. Czy w przyszłości Benzema może być już nie giermkiem, a zawodnikiem, na którym będzie opierała się gra Królewskich?
Benzema zdecydowanie nie będzie najważniejszym elementem takiej układanki jak Real Madryt. Nie jest to piłkarz tak wyborny technicznie, taka osobowość, nie mieści się on w pierwszym szeregu wielkich. A właśnie zawodników z pierwszego szeregu musi mieć Real Madryt, by być wielkim klubem. Jeśli ktokolwiek ma zastąpić Cristiano, będzie to James Rodríguez, może Jesé. Młody Hiszpan ma nieprawdopodobny potencjał. Moim zdaniem poznaliśmy dopiero ułamek tego, co ten chłopak może zrobić na boisku, dlatego trzymam kciuki, aby przestał łapać kontuzje. Jestem przekonany, że Carlo Ancelotti będzie wiedział, jak tym chłopakiem pokierować. James jest asem samym w sobie, natomiast gra Realu Madryt nie będzie się opierała na Benzemie. To bardzo ważny piłkarz, ale raczej nie grozi mu bycie specjalnie przecenianym.
(...)
Pełną treść wywiadu z komentatorem Canal+ Piotrem Labogą znaleźć można na portalu FootBar.pl.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze