Advertisement
Menu
/ marca.com

Wielofunkcyjny James

Dwa gole i asysta w meczu z Cornellą

Za transfer Jamesa Rodrígueza, który wielu ludzi uważało za zbyteczny, Real Madryt zapłacił 80 milionów euro. Dzisiaj już mało kto pamięta o tej kwocie. Kolumbijczyk odpowiedział na wysiłek klubu pracą, talentem i bramkami. We wszystkich rozgrywkach i z każdej pozycji.

Wczoraj pierwszy raz od początku sezonu zagrał tam, gdzie lubi najbardziej – z przodu. Carlo Ancelotti podarował mu, tak jak i Isco, mecz bez zobowiązań z tyłu. James odwdzięczył się strzeleniem dwóch z pięciu goli, które Królewscy zaaplikowali Cornelli. Do tego zaliczył asystę. Udowodnił, że jest nie tylko przystojny, ale i dobry. Został jedynym zawodnikiem Realu, który w tym roku zdobywał gole w czterech rozgrywkach: Lidze, Lidze Mistrzów, Pucharze Króla i Superpucharze Hiszpanii. Nie udało mu się wpisać na listę strzelców tylko w Superpucharze Europy, który wywalczył Królewskim Cristiano Ronaldo. Łącznie James zgromadził już dziewięć trafień i brakuje mu pięciu do wyrównania osobistego rekordu z sezonu 2011/12, kiedy, występując w barwach FC Porto, czternastokrotnie pakował piłkę do bramki przeciwników.

Jednak James to nie tylko gole. Żeby grać w Madrycie, gdzie BBC jest nietykalne, musiał cofnąć się o 25 metrów i grać na środku. Przyczynił się do poprawy jakości, którą prezentują Królewscy przy rozgrywaniu piłki, a także wypełnił zadania indywidualne, takie jak pressing i odbiory. Co więcej, często gra po lewej stronie boiska, gdzie ma mniej okazji na pokazywanie finezji w grze lewą nogą. Wobec kontuzji Modricia i powrotu Bale'a musiał przejąć mozolne obowiązki defensywne, ale pozwoliło mu to na rozegranie aż 1800 minut (w 22 z 23 możliwych meczów).

Kolumbijczyk nie służy tylko do zapychania dziur w składzie, potrafi również błyszczeć, strzelać gole i asystować, tak jak robił to w meczu z Cornellą. W ten sposób oczarował Carlo Ancelottiego, który prawdopodobnie był jedynym, który widział go jako zastępstwo Ángela Di Maríi.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!