Advertisement
Menu
/ fourfoutwo.com

Cristiano najlepszy według FourFourTwo

Lista 100 najlepszych

Uznany magazyn piłkarski FourFourTwo opublikował dzisiaj na swojej stronie internetową listę stu najlepszych piłkarzy na świecie. Nie trudno się domyślić, że znalazło się na niej wielu piłkarzy Królewskich. Na pierwszym miejscu uplasował się Cristiano Ronaldo, na piątym Gareth Bale, w pierwszej dziesiątce znaleźli się też byli zawodnicy Realu: Arjen Robben i Ángel Di María (odpowiednio dziewiąte i dziesiąte miejsce. Ogólnie rzecz biorąc w pierwszej dziesiątce znaleźli się Robben, Di María, Suárez, Costa, Ibrahimović, Bale, Neuer, Messi, Lahm i Ronaldo. Zamieszczamy opisy wszystkich uwzględnionych na liście piłkarzy Ancelottiego.

Raphaël Varane – 85. miejsce
Rywalizowanie o grę z Sergio Ramosem i Pepe nie jest rzeczą idealną dla obiecującego młodzika, ale cierpliwy Varane zdaje sobie sprawę z tego, że w przyszłości to on będzie stanowił o kondycji linii obrony Realu Madryt. W wieku 21 lat Francuz jest już triumfatorem w Lidze Mistrzów – trener wolał w tym meczu postawić na niego, niż na jego bardziej doświadczonego portugalskiego kolegę – i regularnym graczem w swojej reprezentacji. Wziął też udział z Francją w mistrzostwach świata, gdzie zagrał od początku w czterech z pięciu meczów Les Blues. José Mourinho, za którego ery zadebiutował w 2011 roku na Bernabéu, nazwał go w marcu„najlepszym z młodych środkowych obrońcow na świecie”. Od tamtego czasu nadal znajduje się na fali wnoszącej.

Ciekawostka: Varane legitymował się na mistrzostwach świata najlepszą skutecznością podań w całym francuskim zespole i wyniosła ona 93,9%.

Isco – 76. miejsce
Ten rok kalendarzowy dla Isco nie rozpoczął się najlepiej. Carlo Ancelotti wystawił młodego Hiszpana w pierwszym składzie tylko w trzech z szesnastu pierwszych spotkań w roku 2014. Sprawy przybrały inny obrót, kiedy wreszcie zauważony przez trenera, Isco zagrał świetny mecz w wygranym 3:0 spotkaniu ćwierćfinałowym z Borussią. Pomocnik strzelił drugą bramkę, a Blancos zrobili wielki krok w kierunku Décimy. Od tamtego czasu na ogół znajduje sobie miejsce w wyjściowym składzie, chociaż, co musiało być dla niego frustrujące, nie stało się tak w Lizbonie. Jesienią pojawiły się głosy, że wychowanek Valencii, może być w stanie wygryźć ze składu Garetha Bale’a.

Marcelo – 71. miejsce
Po niemalże ośmiu latach w Realu, Marcelo ostatecznie mógł dotknąć Pucharu Mistrzów. Abstrahując jednak od tego, to nie był doskonały rok dla Brazylijczyka. Choć odegrał kluczową rolę w finale Ligi Mistrzów, kiedy wszedł z ławki i pozwolił zmienić równowagę na boisku, strzelając także trzecią bramkę dla swojego zespołu, był także członkiem reprezentacji, która zupełnie zawiodła w mistrzostwach świata na swojej ziemi. Marcelo strzelił na mundialu pierwszą bramkę – na nieszczęście do własnej bramki – i był jednym najgorszych przy porażce 7:1 z Niemcami w półfinale. Od tamtego czasu nie doczekał się powołania do Seleção.

Ciekawostka: Marcelo asystował w Lidze w tym roku kalendarzowym asystował pięciokrotnie, to więcej niż jakikolwiek inny obrońca.

Keylor Navas – 63. miejsce
To był przełomowy rok dla Navasa. Dzięki świetnym występom w reprezentacji i klubie przeniósł się do Realu Madryt. Stanowił o sile heroicznej linii obrony Kostaryki, która po raz pierwszy dotarła do ćwierćfinału mistrzostw świata, notując przy tym najlepszy defensywny bilans. Niecałe dwa lata temu Keylor był jeszcze rezerwowym bramkarzem Levante. Dwudziestosiedmiolatek został niezaprzeczalnym numerem jeden w drużynie z Walencji w sezonie 2013/14, był na tyle dobry, że uznano go za bramkarza roku w Lidze. Jednak to właśnie na wspomnianym już mundialu Keylor stał się postacią powszechnie rozpoznawalną, trzy z pięciu meczów zakończył z czystym kontem, wybraniajac 91% z 23 celnych strzałów na jego bramkę.

Ciekawostka: Navas w sezonie 2013/14 skutecznie interweniował częściej niż jakikolwiek inny bramkarz w Lidze (160).

Karim Benzema – 35. miejsce
Kiedyś Benzema był tym piłkarzem, na którego kibice na Bernabéu gwizdali. Dzisiaj nikt już tego nie robi. Dziewiątka Królewskich cieszy się obecnie z najlepszego dla siebie, jak i dla klubu, roku w Madrycie. Francuz odegrał kluczową rolę w zeszłych rozgrywkach Ligi Mistrzów, udowadniając, że idealnie potrafi uwydatnić Cristiano Ronaldo. W tym sezonie ma lepszą średnią bramek na mecz, szczególnie w Lidze Mistrzów, w której dwukrotnie ustrzelił Liverpool. Jego ważna bramka w pierwszym meczu półfinałowym z Bayernem stanowiła podstawę do masakry, którą Królewscy urządzili sobie później w Bawarii.

Ciekawostka: Benzema strzelił osiem bramek i zaliczył dwie asysty w swoich pierwszych dziesięciu spotkaniach w Lidze Mistrzów w tym roku.

James Rodríguez – 32. miejsce
W 2014 roku widzieliśmy, jak James z ulubieńca hipsterów przekształcił się w znanego an całym świecie piłkarza, do tego jego imię zaczęto wymawiać poprawnie. Rodríguez w pierwszej połowie roku pomagał uporządkować chaos wywołany kontuzją Radamela Falcao i robił to zarówno w klubie, jak i reprezentacji. Pomógł zakwalifikować się Monaco do Ligi Mistrzów po raz pierwszy od dziewięciu lat. Na mistrzostwa świata udał się z Kolumbią po to, żeby przydomek „czarnego konia” tego turnieju przylgnął do nich nie na darmo. Sześć bramek i wiele szumu wokół jego osoby sprawiły, że był piłkarzem, o którym mówiło się najwięcej na świecie. To w ostateczności doprowadziło do kasowego transferu do Realu Madryt, w którym jego wpływ na grę stale wzrasta.

Ciekawostka: James zdobył Złoty But na mistrzostwach świata w 2014 roku, kierując piłkę do siatki sześciokrotnie – najwięcej ze wszystkich Kolumbijczyków w historii na jednym mundialu.

Sergio Ramos – 28. miejsce
Gareth Bale dał prowadzenie. Ángel Di María został piłkarzem meczu. Cristiano Ronaldo sprawiał wrażenie, jakby to wszystko było jego zasługą. Ale to z powodu Sergio Ramosa Real Madryt wygrał Ligę Mistrzów. To Ramos wymknął się Diego Godínowi w dziewięćdziesiątej trzeciej minucie meczu i uderzeniem głową pokonał Thibauta Courtoisa. Nie tylko doprowadził do dogrywki, ale także uchronił zespół przed upokorzeniem związanym z utratą trofeum, ICH trofeum, na rzecz rywala zza miedzy. Dwukrotnie strzelił też w półfinale, dwukrotnie nie pozwalając rywalom na strzelenie jakiejkolwiek bramki. Kiedy trzeba, Ramos robi krok naprzód i staje się symbolem Realu Madryt.

Ciekawostka: Hiszpan strzelił trzy bramki w zeszłym sezonie w Lidze Mistrzów, niezwykle dużo jak na obrońcę. Oddał także dwanaście strzałów na bramkę, także spory wyczyn.

Luka Modrić – 18. miejsce
Modrić zmienia rytm naszej gry w ataku”, powiedział po finale Ligi Mistrzów Carlo Ancelotti. „Pokazuje wiele charakteru, a ważnym jest, żeby mieć osobowość”. Modrić zagrał ponad pięćdziesiąt meczów dla Realu, zaś balans, który ten mały magik wprowadził do formacji 4-3-3, miał wielkie znaczenie dla dziesiątego tryumfu klubu w Pucharze Mistrzów. Chorwackie opanowanie, łączenie gry między atakiem a defensywą, a także umiejętność do wypatrywania i posyłania piłek do egzekutorów, te wszystkie umiejętności Modricia były esencjalne dla sukcesów klubu. Nic więc dziwnego, dlaczego ten pomocnik znalazł się wśród dwudziestu najlepszych na naszej liście.

Ciekawostka: Były pomocnik Spurs w 2014 roku wykonał więcej podań niż jakikolwiek inny piłkarz Realu Madryt (1734).

Toni Kroos – 14. miejsce
Ciężko jest znaleźć piłkarza, który podaje piłkę tak lekko i efektywnie jak Kroos. Trzy sezonu temu 24-letni piłkarz grał jeszcze jako ofensywny pomocnik, nie dość dobrze, aby głębiej rozciągnąć swój autorytet, ale nadal na tyle nieźle, żeby znaleźć swoje miejsce w hierarchii Bayernu Monachium. Przesunięcie go głębiej okazało się strzałem w dziesiątkę, a jego rola stale wzrastała. Był kluczowy kluczowy w sezonie 2012/13, a także na ostatnich mistrzostwach świata, które Niemcy wygrali. Cztery dni po finale ogłoszono, że młody mistrz podań został piłkarzem Realu Madryt. Trudno wyobrazić sobie lepszego następcę dla Xabiego Alonso.

Ciekawostka: Kroos wykonał najwięcej podań na mistrzostwach świata (544).

Gareth Bale – 5. miejsce
Sprawy układają się co raz to lepiej dla walijskiego czarodzieja. Po transferze z White Hart Lane na Bernabéu w zeszłym roku, Bale szybko się zaaklimatyzował, strzelił nawet zwycięską bramkę w finale Pucharu Króla z Barceloną. Strzelił także kluczowego gola w finale Ligi Mistrzów przeciw Atleti. Obraz Garetha unoszącego trofeum w półtora roku po transferze jest czymś ciężkim do pozazdroszczenia nawet dla najbardziej zgorzkniałego kibica Arsenalu. Teraz, kiedy UEFA zwiększyła liczbę uczestników na Euro, powstała w Walii nadzieja, że Bale, z małą pomocą Aarona Ramseya, zdoła wciągnąć swoją reprezentację na ten turniej po 58 latach przerwy. Z pewnością dwie bramki, wliczając w to doskonałe uderzenie z rzutu wolnego, strzelona na boisku w Andorze pokazują, że bardzo chce się również pokazać na arenie międzynarodowej.

Ciekawostka: Bale asystował przy największej liczbie bramek Cristiano Ronaldo w roku 2014. (12, we wszystkich rozgrywkach).

Cristiano Ronaldo – 1. miejsce
2014 nie był doskonałym rokiem dla Cristiano Ronaldo. Atlético odebrało Królewskim jeden tytuł, a w Brazylii, Portugalia dawno zdążyła odpaść, zanim Messi i jego Argentyna przegrały w finale. Nie był też najlepszym piłkarzem w finale Ligi Mistrzów, nawet mimo tego, że znajdował się potem na okładce niemalże każdej gazety. Ostatecznie jednak Ronaldo zasłużył sobie na to, żeby być twarzą zespołu, który wreszcie zdobył upragnioną Décimę. Był najlepszym strzelcem rozgrywek, zrobił 17 bramek, strzelał je wtedy, kiedy było to ważne, wliczając dwie w półfinale z Bayernem.

Ronaldo nadal pokazuje tę formę w sezonie 2014/15. Zabrał pierwsze miejsce w naszym rankingu Messiemu. Trzeba czegoś wyjątkowego, żeby powstrzymać go od strzelenia imponującego hattricku choćby nawet przez dwanaście miesięcy.

Ciekawostka: W drodze do tytułu w Lidze Mistrzów strzelił 17 bramek, o trzy więcej niż jakikolwiek inny piłkarz w jednym sezonie wcześniej.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!