Dzisiejsze okładki
Co słychać w hiszpańskiej prasie sportowej?
W dzisiejszej hiszpańskiej prasie sportowej króluje temat Luisa Suáreza. Praktycznie wszystkie znaczące dzienniki sportowe poza ASem nadają tej informacji rangę priorytetową. Poza tym pojawia się parę pomniejszych tematów, w tym: skromny Iker Casillas, kontuzjowany Thiago Alcantara, czy Fernando Alonso odchodzący z Ferrari (i tutaj trzeba przyznać, że gazety potraktowały ten temat trochę po macoszemu).
Dzisiejsza Marca nie pomija tematu Luisa Suáreza. Urugwajczyk odebrał wczoraj Złotego Buta i prawie na pewno zagra w Derbach Europy, o których już zresztą myśli. Drugim przewodnim tematem jest Lucas Silva, którego gazeta namówiła na wywiad. Z jego strony padają mocne słowa, piłkarz chce bowiem grać w Realu Madryt i nie odczuwa potrzeby, aby się z tym kryć. W rogu kryje się też mniejszy artykuł o, w wolnym tłumaczeniu, pełnej synchronizacji Carlo i Florentino. Nic odkrywczego, nic zresztą nie wskazuje, aby było inaczej.
Dzisiejsze wydanie ASa propaguje słowa wypowiedziane wczoraj przez Ikera Casillasa. Jak mogliście już u nas przeczytać, kapitan „nie jest nieśmiertelny” i „ma się dobrze”, z czym nietrudno się zgodzić, „każdy musi też wiedzieć, kiedy opuścić reprezentację”. Pozostawiamy te słowa bez komentarza i głębszej refleksji. Skromna legenda jest dla dziennikarzy tej madryckiej gazety na tyle ważna, że jedynym godnym odnotowania obok na okładce tematem jest odejście Fernando Alonso ze stajni Ferrari, nie licząc paru pomniejszych tematów. Ten fakt również pozostawimy bez komentarza.
Katalońska prasa bardziej skupia się na temacie Suáreza, co jest zresztą w pełni zrozumiałe. Mundo Deportivo przywołuje słowa o pewnym występie Urugwajczyka w zbliżającym się Klasyku. Po cichu wraca też temat syna marnotrawnego Blaugrany, Thiago. Jak pisze dziennik „z kontuzji w kontuzję”, a może lepiej powiedzieć „kontuzja kontuzję kontuzją pogania”, czyli zwięzły, acz adekwatny opis niemieckiej przygody piłkarza o brazylijskich korzeniach. Nie widać tutaj specjalnej tęsknoty do utraconego talentu, raczej ulgę, choć nie chcemy nikomu przypisywać złych intencji.
Katalonia mówi jedną gębą, więc jedyną znaczącą nowością na okładce Sportu jest cytat z Neymara, który stwierdza, że „są przygotowani na zwycięstwo”. Nie trzeba pytać „kto jest przygotowany na zwycięstwo?”, bo odpowiedź jest jasna. I tutaj zresztą pojawia się temat Alcantary, ale już bez kąśliwej uwagi w tytule.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze