Królewscy odczarowują El Madrigal
Geniusz Modricia i strzał Cristiano dały Realowi zwycięstwo
Od początku meczu żadna z drużyn nie potrafiła narzucić swojego stylu gry. Dość powiedzieć, że chociaż obserwowaliśmy akcję pod jedną i pod drugą bramką, nie wzbudziły one tyle aplauzu co awionetka krążąca ponad stadionem Villarrealu. Na trybunach atmosfera iście piknikowa, a piłkarze jakby dostosowali się do tego marazmu i nie wprawili w zachwyt obserwatorów tego spotkania. Można oczywiście wspomnieć o bramce, jaką zdobył Sergio Ramos w czwartej minucie, ale jej nieuznanie było tak oczywiste, że serce ani przez chwilę nie zaczęło bić mocniej.
Dopiero w 28. minucie zrobiło się ciekawiej. Z obroną Realu zabawił się Vietto. Argentyńczyk nie trafił czysto w piłkę i uderzył z dala od bramki. To trochę pobudziło gospodarzy. Królewscy ostudzili ich zapał za sprawą strzału zza pola karnego Luki Modricia w 32. minucie. Osiem minut później prowadzenie podwyższył Cristiano Ronaldo, który wykorzystał podanie Benzemy. Ostatnie chwile pierwszej połowy należały jednak do gospodarzy. Pod bramką Realu zagotowało się niesamowicie, ale obrona gości zachowała spokój. Trzeci kwadrans tego spotkania z pewnością zrekompensował kibicom pierwsze trzydzieści minut meczu.
Po przerwie z większym animuszem na rywala ruszyli gospodarze, ale po kilku groźniejszych akcjach znów tempo gry spadło. Mecz z minuty na minutę tracił na atrakcyjności. Najciekawsze momenty to zmiany i kontrataki jednej i drugiej drużyny. Niekiedy kończyły się strzałami, innym razem towarzyszyły im kiksy. Z Żółtej Łodzi Podwodnej wyraźnie uszła para, która pchała ich do przodu przez godzinę gry. Królewscy ewidentnie się oszczędzali albo po prostu chcieli wreszcie zagrać na zero z tyłu. Villarreal kończył mecz w dziesiątkę, ponieważ z powodu urazu z boiska zszedł Musacchio. Druga połowa z pewnością nie porwała tłumów i nie przysporzyła nowych fanów jednej i drugiej drużynie.
Real Madryt: Iker Casillas; Dani Carvajal, Raphaël Varane, Sergio Ramos, Marcelo (75' Nacho); Luka Modrić, Toni Kroos, James Rodríguez (74' Illarra); Gareth Bale, Karim Benzema (84' Isco), Cristiano Ronaldo.
Villarreal: Asenjo; Mario, Musacchio, Víctor Ruiz, Gabriel; Bruno, Trigueros (67' Jonathan dos Santos), Cani, Moi Gómez (61' Espinosa); Vietto, Uche (64' Giovani)
Bramki:
0:1 Luka Modrić 32' asysta Toni Kroos
0:2 Cristiano Ronaldo 40' asysta Karim Benzema
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze