MARCA: Keylor w pierwszym składzie na Elche
Iker usiądzie jutro na ławce?
„Przeciwko Elche coś zmienimy”, powiedział na dzisiejszej konferencji prasowej Carlo Ancelotti. Jak zapewnia MARCA, chodzi tu o obsadę bramki. Między słupkami stanie jutro Keylor Navas. Tak więc dyskusja dotycząca golkiperów najprawdopodobniej rozgorzeje na nowo.
Decyzja jest nieodwracalna, ponieważ Carletto jest już po rozmowie z oboma bramkarzami. Chodzi o kwestie czysto sportowe, ponieważ Casillas nie jest w żaden sposób kontuzjowany. Niemniej Carlo nie miał zamiaru ujawniać, czy zmiana ta będzie długofalową taktyką, mającą na celu stosowanie ciągłych rotacji. Szkoleniowiec Królewskich otwarcie stwierdził, że sezon jest długi, więc roszady w drużynie będą czymś normalnym.
Z początku zamysł Włocha był jasny – Iker na ligę i Champions League, Keylor na Copa del Rey. W ten sposób kresu miała dobiec klubowa „wojna domowa”, która rozpoczęła się od dzielenia miejsca między słupkami przez Casillasa i Diego Lópeza.
Nie ulega wątpliwości, że Real Madryt nie zaliczył dobrego startu w lidze, jeśli chodzi o grę obronną. U Casillasa widoczny był brak pewności siebie, szczególnie w wychodzeniu do górnych piłek. Gwizdy, które usłyszał pod swoim adresem podczas starcia z Atlético bardzo negatywnie wpłynęły na jego samopoczucie, natomiast debata na temat obsady bramki rozpoczęła się od nowa. Decyzja Ancelottiego może sprawić, że cała ta polemika nabierze jeszcze większych rozmiarów.
W piątek Włocha spytano o Keylora. „Navas prezentuje bardzo wysoki poziom, jesteśmy z niego zadowoleni. Uważam, że jego transfer był dobrym posunięciem, to bramkarz prezentujący wysoką jakość, jednak na tę chwilę to Iker jest podstawowym golkiperem”, odpowiedział Carletto. Kostarykanin zrezygnował podczas przerwy na reprezentacje z wyjazdu na kardę, by lepiej zaaklimatyzować się w drużynie, ponieważ rozpoczął pretemporadę ze sporym poślizgiem. Do tej pory Keylor wystąpił jedynie raz – w towarzyskim spotkaniu z Fiorentiną w Warszawie, które Królewscy przegrali 1:2.
Wczoraj podczas walnego zgromadzenia w obronie Ikera wystąpił sam Florentino. „Martwią mnie gwizdy, które słychać na Bernabéu. Iker to najlepszy bramkarz w historii klubu i czasami nie zasługuje na takie traktowanie. Pozwólmy mu pracować w spokoju, a następnie niech trener podejmuje decyzje”.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze