Kanonada na Riazor!

Real Madryt rozgromił Deportivo strzelając aż osiem bramek. Gra Królewskich na pewno mogła się podobać. Zawodnicy Realu pewnie utrzymywali się przy piłce i przez większość czasu nie pozwalali przeciwnikom na przeprowadzenie jakiejkolwiek składnej akcji. Po pierwszej połowie Blancos prowadzili już trzema golami – ich autorami byli Cristiano Ronaldo i James Rodríguez. Początek drugiej połowy przyniósł dość szybką zmianę wyniku. Arbiter podyktował rzut karny dla Deportivo, zaś Haris Međunjanin pewnym strzałem pokonał Ikera Casillasa. Jeżeli to trafienie dało jakąkolwiek nadzieję kibicom Deportivo, 66. minuta z całą pewnością ją rozwiała. Gareth Bale wykorzystał świetne podanie Marcelo i bardzo celnym uderzeniem pokonał Germána Luxa. Walijczyk zanotował kolejne trafienie w 75. minucie, tym razem asystą popisał się Isco, który pojawił się na murawie zaledwie kilka minut wcześniej. Blancos nie zamierzali zwolnić tempa. Już chwilę później trzecią bramkę w tym meczu zdobył Cristiano Ronaldo. Zawodnicy Deportivo (a konkretnie Toché) byli w stanie jeszcze raz pokonać blok obronny Realu. Końcówka meczu należała jednak do Javiera Hernándeza, który zanotował pierwsze gole w barwach madryckiej drużyny.

Deportivo La Coruńa – Real Madryt 2:8 (0:3)
0:1 Cristiano Ronaldo 28'
0:2 James Rodríguez 36'
0:3 Cristiano Ronaldo 41'
1:3 Haris Međunjanin 51'
1:4 Gareth Bale 66'
1:5 Gareth Bale 75'
1:6 Cristiano Ronaldo 78'
2:6 Toché 84'
2:7 Javier Hernández 88'
2:8 Javier Hernández 90'

Real Madryt: Iker Casillas; Álvaro Arbeloa, Raphaël Varane, Sergio Ramos, Marcelo; Toni Kroos, Luka Modrić (71' Isco), James Rodríguez; Gareth Bale (77' Javier Hernández), Karim Benzema (59' Asier Illarramendi) i Cristiano Ronaldo.

Deportivo La Coruńa: Germán Lux; Laure, Modibo Diakité, Sidnei, Luisinho; Alex Bergantińos, Haris Međunjanin; Juanfran (45' Juan Domínguez), Luis Farińa (74' Toché), Isaac Cuenca i Hélder Postiga (45' Ivan Cavaleiro).