Xabi: Możliwość pracy z Pepem jest wielką motywacją

Ostatnie dni:
– Wszystko potoczyło się bardzo szybko od momentu, gdy pierwszy raz usłyszałem o zainteresowaniu ze strony Bayernu Monachium. Dla mnie to zaszczyt i przywilej. Kiedy wszystko było już gotowe, musiałem przejść przez badania medyczne, a później trener powiedział mi, że chciałby, żebym zagrał. Zaskoczył mnie, ale wiedziałem, że muszę być gotowy. Mój debiut mógł być lepszy, ale teraz będę miał czas, żeby poznać klub, zacząć naukę języka i zaadaptować się w jak najlepszy sposób – powiedział Xabi Alonso podczas swojej prezentacji w Bayernie Monachium.

Debiut:
– To była niezła niespodzianka. Czułem się dobrze na boisku, komunikacja z moimi kolegami również była dobra. Przez to było mi łatwiej.

Nowy etap:
– Zawsze śledziłem Bundesligę, w szczególności w poprzednim sezonie. Wydaje się, że atmosfera i poziom ciągle się poprawiają. Miałem świetne doświadczenia w Premier League i Primera División, a teraz nie ma lepszego klubu, żeby zacząć nową przygodę w Bundeslidze, niż Bayern Monachium. Ten klub aspiruje do zdobycia wszystkiego, zawsze chce wygrywać. Ja potrafię poradzić sobie z taką presją.

Liga Mistrzów:
– Wszyscy pragną zdobyć to trofeum. Miałem to szczęście, że mogłem je wygrać z dwoma klubami. To byłoby coś wyjątkowego, gdybym mógł zrobić to po raz trzeci. Droga jest długa, ale bez wątpienia to jest nasz cel.

Monachium:
– Byłem już wcześniej w tym miejsce, jest wspaniałe, a ludzie są bardzo sympatyczni. Pogoda nie jest najlepsza, ale trudno. Teraz będę mógł poznać lepiej tutejszą kulturę, żeby moja żona i dzieci mogły czuć się komfortowo.

Język niemiecki:
– Chcę się go nauczyć jak najszybciej. Z pewnością nie osiągnę tego tak szybko jak Pep, ale postaram się zrobić to jak najszybciej.

Hiszpański Bayern:
– Swego czasu wielu Hiszpanów grało w Liverpoolu, teraz mamy szczęście, że kilku z nas jest tutaj. Tak czy inaczej DNA klubu jest niemieckie, ponieważ gra tutaj wielu Niemców, którzy prezentują światowy poziom. Dla wszystkich nowych zawodników ważna jest adaptacja.

Porażka Realu Madryt z Realem Sociedad:
– Wynik mnie zaskoczył. Po wielkim początku Realu Madryt, Sociedad zaczął naciskać i zdołał odrobić straty. Dziwnie było oglądać moich kolegów, gdy grają beze mnie. Zaskoczyła mnie ta porażka, to było dziwne spotkanie.

Motywacja:
– Chcemy walczyć o wszystkie trofea, mamy odpowiednią drużynę do tego. Wiemy, że każdy mecz jest ważny.

Cel:
– Chcę udowodnić sobie, że jestem gotowy do gry tutaj i chcę zademonstrować mój najwyższy poziom w Bayernie. Bycie częścią tej drużyny i gra w Bundeslidze jest wielką motywacją, podobnie jak możliwość pracy z Pepem. Znam go bardzo dobrze z meczów przeciwko Barcelonie. Potrzebuję motywacji życiowych i profesjonalnych. Mam za sobą piękną drogę. Opuszczając mój klub, Real Sociedad, wykonałem wielki krok w kierunku Liverpoolu, a później skończyłem z niezapomnianymi wspomnieniami związanymi ze zdobyciem décimy z Realem Madryt. Teraz jestem częścią innego wielkiego europejskiego klubu, jakim jest Bayern.

Pep Guardiola:
– W ciągu kilku ostatnich lat udowodnił, że jest wielkim trenerem. Wie dobrze jak chce grać i czego wymagać od zawodników. Muszę się od niego dużo nauczyć. Wiem, że mogę się dostosować do jego futbolu.

Rodzina:
– Również jest bardzo zadowolona, że może przeżyć nowe doświadczenie. Moje dzieci będą mogły poznać nową kulturę, jesteśmy otwarci na nowości.

Porównania z Realem Madryt:
– Trudno o porównania. Oba kluby mają znakomite kadry prezentujące inne style. Mogę się przystosować do obu modeli. Czas spędzony w Madrycie pomógł mi w rozwoju i staniu się lepszym piłkarzem, to samo chcę osiągnąć tutaj. Nie mam żadnych wątpliwości, że moja nowa drużyna może stawić czoła starej.

Dawna rywalizacja z Pepem:
– Kiedy grasz w Realu Madryt wiesz, że twoim największym rywalem jest Barcelona. Pep wykonał wyjątkową pracę w Barcelonie, zawsze go szanowałem za to, że był trenerem tak ważnego klubu jak Barça. Teraz pracujemy razem, taki jest futbol.

Kto jest lepszy, Kroos czy Xabi Alonso:
– Wolę przemawiać na boisku.

Język niemiecki:
– Staram się porozumiewać z Thomasem Müllerem, ale oni mówią tak szybko, że nie wyłapuję zbyt wielu słów.

Numer na koszulce:
– Zawsze grałem z czternastką, ale tutaj ma ją Pizzarro. Trójka też jest w porządku, z każdym dniem podoba mi się bardziej.