El Confidencial: Odejście Xabiego i Arbeloi wciąż możliwe

Drzwi w Realu Madryt nie są jeszcze zamknięte. Zarówno jeśli chodzi o transfery do, jak i z klubu. Sami Khedira nadal nie odnowił wygasającego za rok kontraktu i nie czyni żadnych ruchów w tym kierunku. Jak informował niedawno El Confidencial, mocnej pozycji w zespolnie nie mają również Álvaro Arbeloa i Xabi Alonso.

Na początku obecnego sezonu Królewscy są cieniem drużyny, która nie tak dawno wygrała Puchar Europy, jeśli nie liczyć meczu o Superpuchar Europy z Sevillą. Porażka z Atlético czy kiepska postawa w spotkaniu przeciwko Córdobie wzbudzają wątpliwości na temat dyspozycji ekipy Ancelottiego. Carletto eksperymentuje z taktyką, by wpasować do zespołu nowe gwiazdy, szczególnie Jamesa Rodrígueza, jednak patrząc na grę Kolumbijczyka, trener nie znalazł jeszcze złotego środka. Włoch uważa jednak, że jedynie kwestią czasu jest kiedy były gracz Monaco zacznie imponować formą, jaką zaprezentował na mundialu. Pomocnik musi wykonać więcej pracy w Valdebebas żeby zaaklimatyzować się w pierwszym składzie tak dobrze jak Toni Kroos.

Bernabéu w pierwszym meczu ligowym wygwizdało dwóch piłkarzy. Są nimi Iker Casillas i wspomniany już Arbeloa. Jak poinformował José Luis Sánchez w programie El Chiringuito, ten drugi myśli nad opuszczeniem Realu Madryt. Napoli i Arsenal to drużyny, które interesowały się obrońcą tego lata. Jeśli złożyłyby one oferty odpowiadające wymaganiom piłkarza i klubu, włodarze Królewskich nie mieliby nic przeciwko sprzedaży Spartanina.

Przypadek Xabiego Alonso jest nieco inny. Bask zaczyna powoli tracić niepodważalne miejsce w pierwszym zespole, a jego dyspozycja na boisku nie jest już tak dobra jak w poprzednich latach. Widać to było już pod koniec ubiegłego sezonu, podczas mundialu i na początku obecnych rozgrywek. Co prawda w lutym Xabi przedłużył kontrakt z Los Blancos o dwa lata, ale jak mawiał niegdyś Jorge Valdano: „Podpisanie nowej umowy z piłkarzem nie ma nic wspólnego z jego sprzedażą”.

Prawdą jest, że Alonso ma kilka ciekawych ofert z klubów, w których mógłby odgrywać ważniejszą rolę niż w zespole Królewskich. Znakiem firmowym Baska na przestrzeni ostatnich lat była jego nienaganna technika połączona ze świetnym przygotowaniem fizycznym. Na tę chwilę zawodnik kuleje w tym drugim aspekcie. Do końca okienka transferowego wszystko się może zdarzyć.

Biorąc pod uwagę spekulacje na temat możliwego odejścia Xabiego i Samiego Khediry, klub rozgląda się za zmiennikiem dla tych piłkarzy. Jednym z graczy, których bacznie obserwują Los Blancos, jest Luiz Gustavo. Nie można wykluczyć również przyjścia Radamela Falcao. Do godziny 23:59 w przyszły poniedziałek wszystko się może zdarzyć.