Królewscy bez iskry z przodu
Zaledwie sześć bramek Realu w siedmiu meczach
Niezbyt często zdarza się, by Real Madryt wyjeżdżał z jakiegoś stadionu bez strzelonej bramki. Jeśli coś stanowiło do tej pory znak rozpoznawczy Królewskich, z pewnością była to niesamowita siła rażenia. Tam, gdzie nie udawało się narzucić własnego stylu gry, sprawę załatwiał Cristiano Ronaldo. Gdy do tego dochodziła jednak wysoka forma całego zespołu, Los Blancos kończyli spotkania serwując rywalom bestialskie goleady.
Niemniej jednak starcie z Atlético może dawać powody do niepokoju. Jeden gol w ciągu 180 minut i mała liczba podbramkowych sytuacji kontrastują ze statystykami z poprzedniego sezonu. W czterech ostatnich latach Real Madryt nie schodził poniżej średniej dwóch bramek na mecz. Tego lata Królewscy w siedmiu spotkaniach zaledwie sześciokrotnie trafiali do siatki.
Co więcej sami piłkarze również nie palą się do przejęcia odpowiedzialności za strzelanie bramek. Zadaniem podzieliło się między sobą jedynie trzech piłkarzy – Cristiano Ronaldo (3 gole), Gareth Bale (2) i James (1). Zarówno ze strony Benzemy, jak i środkowych pomocników, którzy przecież także biorą udział w grze ofensywnej, kompletny brak odzewu. Ani Modrić, ani Isco, ani będący na wylocie Di María nie potrafili znaleźć sposobu na umieszczenie futbolówki w sieci.
Rozwiązanie problemu zakontraktowaniem nowego napastnika wydaje się mało prawdopodobne. Na tydzień przed zamknięciem okienka transferowego Ancelotti uciął spekulacje, stwierdzając w jasny i zdecydowany sposób, że kadra na nadchodzący sezon jest już zamknięta. Można przez to zrozumieć, że Carletto ma pełną świadomość, iż obecna posucha jest jedynie stanem przejściowym i że średnia zdobywanych bramek z czasem wróci do normy. Na tę chwilę zacięcie się madryckiego karabinu kosztowało Włocha jeden tytuł.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze