El Confidencial: James na sześć lat za 70 milionów

James Rodríguez jest już piłkarzem Realu Madryt.

Jak dowiedział się El Confidencial, James podpisał kontrakt na sześć sezonów i będzie zarabiał pięć milionów euro rocznie, przez co stanie się jednym z najlepiej opłacanych piłkarzy w składzie. Klub przyznał na swojej stronie, że we wtorek na stadionie odbędzie się jakieś oficjalne wydarzenie, ponieważ zmienił dzisiejszą trasę Tour Bernabéu. Wszystko wskazywało na to, że jest ona spowodowana prezentacją Kolumbijczyka. I słusznie.

Real Madryt zdecydował o sprowadzeniu zawodnika po tym, jak ten zabłysnął na mundialu i został najlepszym strzelcem turnieju z sześcioma bramkami na koncie. Pierwsze kontakty odbywały się przez Jorge Mendesa, reprezentanta Jamesa, ale w ostatnich godzinach kluby rozmawiały już bezpośrednio, a wyniki tych negocjacji okazały się być satysfakcjonujące.

Piłkarz powinien był dołączyć do zgrupowania Monaco, które wybiera się na wyjazd do Ameryki, ale wrócił do Księstwa dopiero w niedzielę. Po drodze zatrzymał się w Madrycie, co wywołało ogromne spekulacje. Nastroje podsycił fakt, że piłkarz ostatecznie nie poleciał z kolegami na przygotowania do kolejnego sezonu.

Real Madryt także rozpoczął już pretemporadę. Wczoraj część zawodników poleciała do Stanów Zjednoczonych, gdzie rozegrają International Champions Cup, mierząc się z Interem, Romą i Manchesterem United. James może dołączyć do grupy w ciągu najbliższych dni.

Przyjście Kolumbijczyka nie oznacza jednoczesnego odejścia Di Maríi. To dwa odrębne transfery. Chociaż mówimy o piłkarzu, który bardzo podoba się Carlo Ancelottiemu, Real Madryt nie przekreślił jego sprzedaży do PSG, które gotowe jest wyłożyć 60 milionów euro. Wśród zainteresowanych jest także Manchester United, gdzie nowym trenerem został Van Gaal.

Pozostali piłkarze Królewskich także mogą poczuć skutki zakupu Rodrígueza. Pierwszym z nich jest Isco, któremu trudno będzie znaleźć miejsce w wyjściowej jedenastce. Hiszpan zawsze wyrażał chęć pozostania w Madrycie, ale może zmienić zdanie, gdy zobaczy perspektywy na najbliższy sezon.