ABC: James naciska na Monaco
Kolumbijczyk koniecznie chce do Realu
James widzi, że jego życiowa szansa wymyka mu się z rąk, dlatego naciska na Monaco, aby zaakceptowało ofertę Realu Madryt w wysokości 65 milionów euro i pozwoliło mu odejść. Na razie jednak kolumbijski pomocnik wciąż czeka na rozstrzygnięcia, które zadecydują o jego najbliższej przyszłości. 23 lipca, w przyszłym tygodniu, powinien dołączyć do reszty klubowych kolegów. Wolałby jednak nie wsiadać do tego pociągu, kiedy oczekuje na niego inny, taki, o którym marzył od zawsze.
Dla Realu Madryt transfer wciąż jawi się jako „bardzo trudny” do realizacji. Starania mające na celu jego finalizację trwają już od przeszło miesiąca. Właściciel Monaco, Dmitrij Rybołowlew, nie chce obniżyć swoich wymagań i wciąż żąda ponad 90 milionów euro. On nie potrzebuje pieniędzy, on je posiada, dlatego wyznacza wygórowaną cenę za piłkarza, jeśli już miałby go stracić. Zaczął zresztą negocjacje od jeszcze wyższego pułapu, od 102 milionów euro, dzięki którym transfer Kolumbijczyka stałby się światowym rekordem. Teraz zszedł z ceną do wyżej wymienionej kwoty i nie chce już schodzić dalej.
James prosi jednak Rosjanina o to, żeby zaakceptował ofertę w wysokości 65 milionów euro i piłkarza, którego zaoferowałby dodatkowo Real. Może to sprawić, że transferu uda się jednak dokonać, a obie strony dojdą do porozumienia i ogłoszą je w przyszłym tygodniu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze