Prezes Levante i agent Keylora potwierdzają negocjacje
Ale nie osiągnięto jeszcze porozumienia
W rozmowie z Cadena COPE prezes Levante, Quico Catalán, potwierdził zaawansowane negocjacje z Realem Madryt w sprawie transferu Keylora Navasa. Nie doszło jednak jeszcze do kompletnego porozumienia. Jeśli jednak takie zostanie osiągnięte, Królewscy zapłacą 10 milionów euro, o których mowa w klauzuli w kontrakcie bramkarza (brak zgody mógłby oznaczać wyższą cenę za bramkarza – przyp.red.), a sam zawodnik podpisze wtedy pięcioletnią umowę z madryckim klubem. W zeszłym sezonie Navas był jednym z kluczowych piłkarzy klubu z Walencji, zwieńczeniem dobrych występów była jego gra na tegorocznym mundialu, na którym razem z reprezentacją Kostaryki doszedł aż do ćwierćfinału rozgrywek.
Na tę chwilę Levante już zabezpieczyło się na wypadek utraty reprezentanta Kostaryki, ściągnięto już bowiem innego bramkarza – Diego Marińo z Valladolid. Piłkarz pożegnał się już z zespołem i zmierza do Valencii, aby podpisać kontrakt z Granotas.
Dodatkowo w wywiadzie na wyłączność dla Bernabéu Digital agent piłkarza, Ricardo Cabańas, rozmawiał na temat potencjalnego transferu Navasa do Madrytu. Agent powiedział, że: „Keylor jest bardzo skromny. Pochodzi z bardzo biednej rodziny i teraz buja w obłokach. Poszedłby do Realu z zamkniętymi oczyma”. Agenta zapytano też, jak jego klient radziłby sobie z rolą potencjalnego rezerwowego – odpowiedź: „Na ten moment niczego nie proponujemy, ale pewne jest to, że Keylor zawsze walczy o wszystko”.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze