Wszystko gotowe na prezentację Kroosa

Real Madryt już uruchomił maszynerię, by zaprezentować Toniego Kroosa, pierwsze wzmocnienie drużyny Carlo Ancelottiego na sezon 2014/2015. Blancos, którzy obecnie czekają na ostatni występ pomocnika na mundialu, by oficjalnie ogłosić transfer, mogą przedstawić zawodnika na Santiago Bernabéu w przyszłym tygodniu. Podobne informacje jakiś czas temu podawała MARCA, dziś natomiast potwierdza je AS. Wciąż nieznana jest dokładna data, wszystko bowiem zależy od rezultatu finału. Jeśli Niemcy zostaną mistrzami świata, we wtorek w Berlinie Kroos, Sami Khedira i pozostali reprezentanci Die Nationalelf będą świętować tytuł. Jeśli ostatni mecz mistrzostw świata zakończy się porażką, pomocnik wraz z kolegami przyleci do Frankfurtu, stamtąd uda się do Monachium, by zabrać część swoich rzeczy i później poleci do Madrytu.

Po przylocie do Hiszpanii wraz z rodziną Toni Kroos zatrzyma się w hotelu Sheraton Mirasierra – tym samym, gdzie w poprzednich sezonach drużyna miała przedmeczowe zgrupowania. Tam też przebywał Gareth Bale tuż po zeszłorocznym transferze z Tottenhamu Hotspur. Królewscy już rozglądają się za domami, spośród których Niemiec mógłby wybrać po dotarciu do stolicy Hiszpanii. Później 24-latek uda się na wakacje (ma dom na Majorce), tak jak James Rodríguez.

Dziś Real Madryt zdecyduje, kiedy finaliści mundialu w Brazylii wrócą do treningów. Kroos prawdopodobnie rozpocznie je pierwszego sierpnia, wraz z Benzemą i Varane'em, którzy odpadli w ćwierćfinale, a także Khedirą, Marcelo i Di Maríą (jeśli zostanie w Realu). W tym czasie reszta zespołu będzie w Stanach Zjednoczonych, gdzie rozegra turniej International Champions Cup. Królewscy zakończą przygotowania za Oceanem Atlantyckim 2 albo 5 sierpnia – w zależności od tego, czy awansują do finału.

Środkowy pomocnik Bayernu, który nie przedłużył umowy wygasającej w 2015 roku, jakiś czas temu zawarł porozumienie z Realem Madryt. Powiedział wówczas: „Kiedy mundial się skończy, poznacie moją decyzję. Ogłoszę ją osobiście”. Kroos podpisze kontrakt do 2019 roku i będzie zarabiał ponad pięć milionów euro netto rocznie. Na początku tego tygodnia José Ángel Sánchez, dyrektor generalny Królewskich, wybrał się do Monachium, by domknąć porozumienie z Bayernem.

Niemiecki klub jest już pogodzony z odejściem zawodnika. We wtorek Philipp Lahm mówił: „Chciałbym, żeby został. To, co się stanie, nie jest moją decyzją”. Wczoraj te słowa niejako potwierdził Franz Beckenbauer: „Jako honorowy prezes Bayernu naturalnie bardzo żałuję, jeśli stracimy zawodnika klasy absolutnie światowej. Ale życie toczy się dalej, tak wyglądają kariery profesjonalistów. To będzie dla niego doświadczenie za granicą – w takim klubie jak na przykład Real Madryt – bezcenne”.

W tej chwili ani Kroos, ani jego otoczenie nie chcą ogłaszać transferu na Santiago Bernabéu. Myślą wyłącznie o najbliższej przyszłości, o finale przeciwko Argentynie, najważniejszym meczu w karierze. Piłkarz chce skupić się na mistrzostwach świata, podczas których jest jednym z najlepszych zawodników. W półfinale poprowadził reprezentację Niemiec do pokonania Brazylii 7:1 i za dwa gole i asystę został nagrodzony tytułem zawodnika meczu. Wczoraj ogłoszono jego nominację do statuetki dla najlepszego piłkarza całego turnieju. Dotychczas Kroos rozegrał sześć meczów (570 minut), strzelił dwa gole i może pochwalić się 85-procentową celnością podań (łącznie wykonał ich 519). Jest ubezpieczeniem na życie reprezentacji Niemiec i od przyszłego sezonu także Realu Madryt.