Euro 2004: Grecja lepsza od Francji!
Rewelacyjni Grecy odsyłają do domu obrońców tytułu...
Obrońcy mistrzowskiego tytułu, Francuzi, żegnają się z Euro 2004; Grecy w półfinale! Rozgrywający bardzo słaby mecz podopieczni Jacquesa Santiniego okazali się słabsi od świetnie ustawionej taktycznie przez starego trenerskiego wygę, Niemca Otto Rehhagela, reprezentacji Grecji. Jedynego gola – w 68. minucie – strzelił napastnik Werderu Brema, Angelos Charisteas; asystował przy tej bramce Teodoros Zagorakis. Francuzi mieli swoje okazje, ale albo fatalnie pudłowali, albo zamiast strzelać – podawali do Antonisa Nikopolidisa. Tricolores nie uratował wyglądający na bardzo zmęczonego Zinedine Zidane. Wydaje się jednak, że to nie na piłkarzach skupi się gniew kibiców i mediów, lecz na Santinim, który jeszcze przed mistrzostwami podpisał kontrakt z Tottenhamem. Brzmi to nieprawdopodobnie, ale fakt jest faktem: Grecja wyeliminowała Francję!
Francja: Barthez – Gallas, Thuram, Silvestre, Lizarazu; Zidane, Dacourt (72. Wiltord), Makelele, Pires (79. Rothen); Henry, Trezeguet (72. Saha).
Grecja: Nikopolidis – Seitaridis, Kapsis, Dellas, Fyssas; Karagounis, Katsouranis, Zagorakis, Basinas (85. Tsartas), Nikolaidis (60. Lakis); Angelos Charisteas.
Sędziował Anders Frisk (Szwecja).
Jutro mecz Szwecja – Holandia.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze