Advertisement
Menu
/ marca.com

Bayern chciał zatrzymać Kroosa za wszelką cenę

Niemiec wybrał jednak Real Madryt

Beyern Monachium pogodził się już z tym, że od przyszłego sezonu Toni Kroos będzie piłkarzem Realu Madryt. Bawarczycy starali się zatrzymać pomocnika za wszelką cenę i w te wakacje zaproponowali mu przedłużenie kontraktu, czego nie zrobili przed rokiem, ale teraz było już na to za późno. Włodarze monachijskiego klubu do ostatniej chwili walczyli o Niemca i podbili nawet swoją ofertę, proponując jeszcze wyższe zarobki. Ofertę przekazali agentowi Kroosa, ale przesłanie Volkera Strutha było jednak bardzo klarowne: „Toni nie przedłuży kontraktu i nie jest to kwestia pieniędzy”.

24-latek podjął decyzje o opuszczeniu Monachium już jakiś czas temu. Nawet przed przyjściem do drużyny Pepa Guardioli. Pomocnik niejeden raz rozmawiał z włodarzami klubu. Pierwszy raz, pod koniec sezonu 2012/13, ponieważ ani Uli Hoeneß, ani prezes, ani nikt z bawarskich dygnitarzy nie docenił jego pracy w drużynie, która sięgnęła wówczas po historyczne triplete z Juppem Heynckesem na ławce.

Po zdobyciu trzech trofeów – Bundesligi, Pucharu Niemiec i Ligi Mistrzów, poprawiono kontrakty niektórych piłkarzy, jak choćby Arjena Robbena. Później ściągnięto i zaoferowano wielkie pieniądze Pepowi Guardioli i Thiago Alcântarze, a także za sporo gotówki pozyskano piłkarzy zawczasu, jak choćby Roberta Lewandowskiego. Ale nikt nie myślał o tym, żeby przedłużyć kontrakt Kroosowi, który wygasał w 2015 roku, a powinno być to priorytetem.

Rozstanie z Bayernem
Po tamtym sezonie Kroos poczuł się niedoceniany w drużynie. Ponadto pomocnik rozegrał mnóstwo spotkań, ale nie otrzymał za to żadnej dodatkowej nagrody. Po przyjściu do klubu Guardioli i pozyskaniu Thiago, który gra na podobnej pozycji, Kroos wylądował na ławce, ale z czasem Pep potrafił znaleźć miejsce na boisku dla ich obu. Niemniej jednak zadra wbita przez Bayern nie została wyciągnięta. I Guardiola wiedział już, że traci jednego z najważniejszych zawodników.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!