Flavio w Turcji

Ostatnio modny wśród niechcianych w Madrycie jest kierunek wschodni. Po Vicente del Bosque, ktory został trenerem Besiktasu, defensywny pomocnik Flavio Conceicao przenosi się do Turcji. Obecnie dobiegają końca jego negocjacje z Galatasaray. Zawodnik, za którego cztery lata temu Królewscy zapłacili Deportivo kilkanaście milionów dolarów odchodzi z kartą zawodniczą w ręku na zasadzie wolnego transferu. Jednak trzeba przyznać, że w Madrycie nie sprawdził się, choć przeszkodziły mu w tym kontuzje. Podobnie było na wypożyczeniu w Borussi.

Flavio, który obecnie przebywa na wakacjach w Brazylii wybierze się w niedzielę do Stambułu i podpisze kontrakt na dwa lata z opcją przedłużenia na następny rok. Jak powiedział sam zawodnik: - Wszystko jest już praktycznie załatwione. Prawda jest taka, że chciałbym zostać w Realu Madryt ten sezon, ale powiedzieli mi, że mnie nie potrzebują. Przyszła oferta i nie chciałbym robić żadnych problemów Realowi. Brazylijczyk przyznał, że jest mu smutno bo miał nadzieje zostać zważywszy na to, że Królewscy szukają wzmocnień wśród defensywnych pomocników, to jednak jest zadowolony, że znalazł zatrudnienie w jednym z najlepszych klubów Europy.

Pozostaje życzyć sukcesów w nowym klubie mając w pamięci udane mecze dla Madrytu, choćby asystę przy pięknym golu McManamana na Camp Nou.