Casillas w centrum zainteresowania

Ponad 30 tysięcy internautów, którzy wzięli udział w ankiecie Asa uważa, że Iker Casillas powinien wyjść w pierwszym składzie w meczu z Chile. Golkiper Królewskich wyprzedził w sondzie Davida de Geę (18.200 głosów) i Pepe Reinę (3800). Iker wciąż jest darzony zaufaniem przez kibiców, jednak krytycy i eksperci nie są już tak przekonani co do obecnej formy wychowanka Realu Madryt.

Tuż po klęsce Hiszpanów w meczu z Holandią głos na temat Ikera zabrał w programie Telesur Diego Maradona. – To był jego najgorszy mecz, który miałem okazję widzieć. Mój kolega, Mourinho, powiedział wszystkim, że Casillas nie będzie pierwszym bramkarzem i drogo go to kosztowało. José musiał odejść z Madrytu, jednak ja przyznaję mu rację – stwierdził Argentyńczyk.

Swoje zdanie odnośnie Casillasa wyraził również Oliver Kahn. – Odnieść można wrażenie, że nie jest gotowy w stu procentach, jest jakby nieobecny. Widać to doskonale po samej mowie ciała – twierdzi legenda Bayernu.

Również prasa, szczególnie holenderska, roznieciła dyskusję dotyczącą Ikera. De Telegraaf nazwał bramkarza Hiszpanów „niezdarą”. L'Equipe przeprowadził natomiast sondę, w której zapytano internautów, czy to Casillas ponosi winę za obecne położenie kadry Vicente del Bosque. Tutaj jednak 80 procent ankietowanych powiedziało, że nie.

Bramkarz Chile, Claudio Bravo, ma swoją teorię na temat słabej postawy golkipera Królewskich. – Jego sytuacja jest bardzo trudna. Bramkarz powinien stale grać, czuć się żywym tydzień po tygodniu. Kiedy tracisz ciągłość, potem jedynie skupiasz się na tym, by nie popełniać błędów. Zdecydowane ruchy, współpraca z defensywą czy powietrzne piłki stają się problemem, ponieważ możesz trenować przez cały tydzień, jednak w meczowej scenerii wszystko wygląda zupełnie inaczej. Kiedy przestajesz grać na co dzień, odkrywasz, że po powrocie na murawę wszystko wygląda zupełnie inaczej. Musisz starać się przyzwyczaić i sprawić, by twoja głowa działała tak, jakbyś występował co tydzień, choć tak przecież nie jest – uważa Bravo.

Casillas jest trzecim podstawowym bramkarzem na mistrzostwach z najmniejszą liczbą rozegranych minut w trakcie sezonu. Gorszym wynikiem mogą „pochwalić się” jedynie Romero (828 minut w Monaco) i Júlio César (720), który w Kanadzie rozegrał jedynie połowę sezonu. Reszta golkiperów pod tym względem zdecydowanie przewyższa Ikera: Neuer (4605 minut), Sirgiu (4410), Lloris (4050), Muslera (3514) i Hart (3510). Casillas na murawie spędził 1194 minuty, na które złożyły się 23 występy, czyli 38 procent wszystkich spotkań. Jak widać, ma to swoje negatywne skutki.