Wspaniały finisz Szwajcarii!

We wszystkich wcześniejszych ośmiu meczach mundialu za każdym razem padł wynik rozstrzygający. Wydawało się, że w czwartym dniu mistrzostw świata w Brazylii padnie pierwszy remis – Szwajcaria remisowała z Ekwadorem do 92. minuty. Najpierw mierzący 172 centymetry wzrostu Enner Valencia ośmieszył obrońców Szwajcarii i wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego. Szwajcaria grała nieźle, ale nie potrafiła dobrze odpowiedzieć. Ottmar Hitzfeld postanowił wprowadzić Admir Mehmediego, który odpłacił się już po niecałych trzech minutach, wyrównując stan meczu. Spotkanie nie stało może na wielkim poziomie, było sporo błędów w obronie po obu stronach i śmiało można było stwierdzić, że i Ekwador, i Szwajcaria nie zatoną w łzach nieszczęścia z powodu remisu. Wówczas jednak nadeszła jedna z najlepszych akcji tego mundialu. Jeden z Ekwadorczyków próbował przebić się przez defensywę rywala, tam kapitalnie interweniował Valon Behrami, który od razu wyprowadził akcję. Piłkarz Napoli przeprowadził rajd, którego nie powstydziłby się żaden piłkarz na świecie – i zaimponował tym, że zamiast przewracać się z boku na bok po ewidentnym faulu rywala, po prostu wstał, pobiegł dalej i wyprowadził akcję bramkową. Dla takich akcji oglądamy piłkę nożną. Warto zaznaczyć, że świetnie zachował się także sędzia, pozwalając na przywilej korzyści w niekoniecznie oczywistej sytuacji. Naprawił tym samym błąd z drugiej połowy, gdy arbiter liniowy niesłusznie wskazał spalonego Josipa Drmicia. Pierwszy mecz w grupie E nie zaczął się najlepiej, ale jego finisz nie mógł być lepszy.

Szwajcaria – Ekwador 2:1 (0:1)
0:1 Enner Valencia 22'
1:1 Admir Mehmedi 48'
2:1 Haris Seferović 93'

Szwajcaria: Diego Benaglio, Stephan Lichtsteiner, Johan Djourou, Steve von Bergen, Ricardo Rodríguez; Gökhan İnler, Valon Behrami; Xherdan Shaqiri, Granit Xhaka, Valentin Stocker (46' Admir Mehmedi); Josip Drmić (75' Haris Seferović).

Ekwador: Alexander Domínguez; Juan Carlos Paredes, Frickson Erazo, Jorge Guagua, Walter Ayoví; Antonio Valencia, Carlos Gruezo, Christian Noboa, Jefferson Montero (76' João Rojas); Enner Valencia, Felipe Caicedo (70' Michael Arroyo).