Zielone światło dla transferu Suáreza
Ancelotti zgodził się na ściągnięcie Urugwajczyka
Carlo Ancelotti, Florentino Pérez i José Ángel Sánchez spotkali się w restauracji, żeby przedyskutować sytuację kadrową. W menu pojawiło się tylko jedno główne danie – Luis Suárez. Urugwajczyk stał się priorytetowym celem Królewskich. Miałby dodać blasku zespołowi, który w nadchodzącym sezonie będzie starał się obronić tytuł w Lidze Mistrzów. Jeszcze brakuje definitywnego ruchu w sprawie transferu, ale na wspomnianym spotkaniu ustalono, że Suárez jest piłkarzem, o którego będzie się starał Real Madryt, żeby wzmocnić siłę ataku.
Urugwajski zawodnik jest już od dawna życzeniem Florentino Péreza. Byłby kolejnym „galaktycznym” transferem prezesa Blancos, którego nie przerażają trudne negocjacje, ani wygórowane wymagania cenowe. Podobnie było rok temu z Garethem Bale’em. Ostatecznie Walijczyk również musiał wykonać ruch, żeby przenieść się do Hiszpanii, ale w głównej mierze jest to zasługą Péreza, który wyłożył aż 91 milionów euro.
Carlo Ancelotti dał zielone światło dla transferu Suáreza, chociaż postawił warunek – Benzema zostaje w Realu Madryt. Włoski szkoleniowiec jest zachwycony grą Karima i uważa go za jedną z fundamentalnych postaci swojego projektu. Nie chodzi tutaj tylko o aspekt sportowy, Ancelotti zdaje sobie także sprawę, jak ważny jest Benzema dla grupy. Carlo bardzo zwraca uwagę na takie rzeczy i dba o nie. Nie chce, żeby jakiś transfer popsuł dobrą atmosferę, którą udało mu się stworzyć w szatni.
Poza tym sezon jest bardzo długi, czego mieliśmy przykład w tym roku, kiedy na ostatniej prostej kilku zawodników doznało kontuzji. Z tego powodu trzeba zachować odpowiednio duży margines błędu. Morata najprawdopodobniej odejdzie, a Jesé musi wrócić do gry po poważnej kontuzji, przez którą bardzo długi czas spędził poza boiskiem. Zatem wzmocnienie linii ataku jest koniecznością. Posiadanie czterech napastników na wysokim poziomie byłoby błogosławieństwem dla Ancelottiego.
Od kiedy w kontekście wzmocnień pojawiło się nazwisko Suáreza, w klubie wszyscy tylko czekają na ostateczne słowo Florentino Péreza, żeby uruchomić całą machinę. Prezes po raz kolejny może być odpowiedzialny za wielki transfer. Urugwajczyka wycenia się na około 80 milionów euro. Trudno, żeby było inaczej, szczególnie po znakomitej postawie Luisa w minionym sezonie. Zdobył w Lidze 31 bramek, dzięki czemu otrzyma, razem z Cristiano, Złoty But.
Pérez chce wzmocnić kadrę Ancelottiego, żeby była zdolna stawić czoła wielkim wyzwaniom nowego sezonu. Pozostałe, drobne wzmocnienia prezes chce pozostawić całkowicie w rękach włoskiego trenera. Jednak „galaktyczny” transfer to jego zadanie. Carlo zamierza wzmocnić przede wszystkim środek pola. Poza tym Królewscy muszą być gotowi na odejście któregoś z graczy. Wówczas trzeba by poszukać godnego następcy. Ciągle niepewna jest przyszłość Coentrão i Di Maríi. Jednak Ancelotti już ma przygotowaną listę na każdą ewentualność.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze