Coleman: Mam nadzieję, że Bale będzie grać w sparingach

– Wiele mówiło się o Giggsie, kiedy opuszczał wiele meczów towarzyskich, ale nie sądzę, by to była jego wina. Ze strony Manchesteru United istniały naciski, by ten nie przyjeżdżał na zgrupowania – powiedział Chris Coleman, selekcjoner Walijczyków pytany o podobieństwa między Ryanem Giggsem a Garethem Bale'em, po tym jak ten ostatni został wyłączony z kadry na środowy mecz z Holandią. – Był nowym George'em Bestem, wielki talentem, fantastycznym dzieciakiem, United chcieli się nim opiekować – kontynuuje wątek szkoleniowiec.

– Myślę, że obecnie gra piłka nożna poszła trochę do przodu. Gareth jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie i gra w jednym zespole z Cristiano Ronaldo. Spójrzcie ile meczów ma dla reprezentacji Portugalii, ponad sto, nigdy nie opuszcza takich spotkań. Jeśli to jest dobre dla niego, jest dobre dla każdego. Żeby być uczciwym, przyznam, że Baley przyjeżdżał na zgrupowania nawet kiedy był kontuzjowany, ponieważ chciał być z zespołem i wspierać pozostałych. Nigdy nie mieliśmy z nim problemów, ponieważ grał już z nami mecze towarzyskie.

– Gracze ze światowego topu rozgrywają wiele meczów. Mają rozgrywki ligowe, puchar kraju, Ligę Mistrzów i reprezentację. To normalne, że potrzebują odpoczynku, ale bardziej chodzi o relaks psychiczny niż o fizyczne zmęczenie. Mam nadzieję, że nie jesteśmy na takim etapie, na którym Gareth nie przyjeżdża na mecze towarzyskie. To nie jest jednak coś, czego się spodziewam. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie tak jak było wcześniej.

– Zwykle kiedy do nas przyjeżdża może grać od 45 minut do godziny, ale przede wszystkim chcemy go odesłać z powrotem w dobrym stanie, tak jak wszystkich naszych zawodników. Jeśli odeślesz piłkarza i ten nie będzie mógł zagrać w weekend, następnym razem usłyszysz od trenera rywala: „Cóż, nie możesz z niego skorzystać”. Takie rzeczy się zdarzały. Naszym obowiązkiem jest opieka nad piłkarzem.

– Kiedy spojrzysz na reprezentacje Serbii, Chorwacji czy nawet Anglii – tam Steven Gerrard, Frank Lampard i Ashley Cole mają około 100 meczów w kadrze. Osiągasz takie liczby grając we wszystkich meczach, nie tylko w tych o trzy punkty. Reprezentowanie swojeg kraju to wielki zaszczyt. Możesz mieć tak długo wolnego jak chcesz, kiedy odejdziesz na emeryturę, ale najlepsze dni to te meczowe. Gra dla swojego kraju to według mnie najlepsze możliwe doświadczenie – zakończył Coleman.