Ramos i Cristiano biorą ciężar na swe barki
Hiszpan i Portugalczyk kluczowi w decydujących meczach sezonu
W niedzielnym spotkaniu Ramos nie zagrał jedynie na bramce. Andaluzyjczyk dawał z siebie wszystko w obronie, rozgrywał w środku pola oraz wcielał się w rolę media punta, a nawet środkowego napastnika. Sergio trafił do siatki Alvesa w ważnym momencie, wyrównując stan rywalizacji. Defensor był widoczny w każdej części boiska. Widać było, jak bardzo zależy mu na zwycięstwie. Był zmęczony jak wszyscy, jednak stale starał się przelać swoją wiarę w ostateczny triumf na resztę kolegów z zespołu. Co prawda remontada się nie udała, ale remis i tak jest w wielkiej mierze zasługą Ramosa.
Cristiano natomiast to wzorowy przykład ambicji i ducha rywalizacji. Nigdy nie daje za wygraną. Jego głód bramek zawsze daje o sobie znać w kluczowych momentach. Po raz ostatni stało się tak w niedzielę na Santiago Bernabéu.
Niesamowity strzał piętą Portugalczyka uratował Królewskim w ostatniej chwili remis. Była to bramka numer 50 CR7 w tym sezonie. Jest to kosmiczna liczba, do której jednak Cristiano dobił już niejednokrotnie w swojej karierze. Gol atakującego Realu Madryt zachował szanse na mistrzostwo kraju oraz pozwolił mu na kontynuowanie walki o tytuł Pichichi i Złotego Buta. Po trzech tygodniach przerwy spowodowanych kontuzją gwiazdora Blancos Ancelotti ma świadomość, że Ronaldo jest obecnie głodny gry bardziej niż zwykle i ma zamiar wyciągnąć z tego maksymalną korzyść w kluczowych dla ostatecznych rozstrzygnięć spotkaniach.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze