Ancelotti: Naszym celem jest wygranie pozostałych trzech meczów

[TVE] Na treningu rozmawiał pan z Cristiano, który wydawał się wskazywać na swój mięsień. Czy ma jakiś uraz?
Nie, Cristiano ma się dobrze. Jest trochę zmęczony, dlatego uczestniczył tylko w części treningu. Jutro będzie gotowy i zagra. Niedostępni będą Carvajal, który odczuwa ból, oraz Bale, który otrzymał kopniaka w niedzielnym meczu. Reszta jest dostępna. Włącznie z Modriciem, który wczoraj nie trenował, ale dzisiaj już tak i może grać.

[ABC] Zostały dwa mecze w Valladolid i Vigo. Real Madryt zawsze mówi, że jest drużyną, która chce wygrywać wszystkie mecze. Wierzy pan, że jeśli w ostatniej kolejce będzie walka o ligę, to Barcelona będzie o nią walczyć i nie będzie myśleć o tym, żeby nie dać tej ligi Realowi?
Jestem tego pewien. Wszystkie drużyny będą próbować wygrać. Mieliśmy w zeszłym tygodniu kilka zaskakujących wyników. Levante, które o nic już nie gra, rozegrało bardzo dobry mecz przeciwko Atlético. Valencia też o nic już nie gra, a zagrała z nami bardzo dobrze. To bardzo dobre dla regularności ligi. Wszystkie zespoły będą walczyć do ostatniej minuty. My też.

[Cadena Ser] Luis Enrique jest obecnie trenerem Celty, ale przymierza się go do Barcelony. Gracie za kilka dni w Vigo. Co pan o tym myśli?
Nie wiem, nie sądzę, aby to miało wpływ na cokolwiek. Te trzy spotkania są w naszych rękach. Musimy je wygrać i nie będzie łatwo. Jutro gramy fundamentalny dla nas mecz, ponieważ wiemy, że brak zwycięstwa oznacza porażkę w lidze, dlatego jesteśmy na nim skoncentrowani. Ten mecz będzie różnił się od spotkania z Valencią, w którym to nasza energia mentalna nie była tak dobra. Ale myślę, że już się podnieśliśmy i jutro damy z siebie wszystko, żeby wygrać, bo to fundamentalne dla ligi. Kolejnym takim fundamentalnym meczem będzie to sobotnie.

[La Sexta] Wracając do tematu Luisa Enrique. Co pan sądzi o tym, że Barcelona, która walczy o ligę z Realem Madryt, spotyka się z trenerem drużyny, przeciwko której zagrają Królewscy?
[Carlo uśmiecha się i wzrusza ramionami] Nie wiem, nie wiem, nie widzę tu nic szczególnego. Być może Barcelona sonduje sytuację w poszukiwaniu trenera na przyszły sezon, nie wiem jaki jest cel Barcelony na przyszłość. Być może rozmawiali o przyszłości. Nie sądzę, żeby rozmawiali o meczu z Realem Madryt. My bardzo dobrze wiemy, że zagramy przeciwko drużynie, która gra bardzo dobrze, ale o tym porozmawiamy na sobotniej konferencji, a nie dziś.

[Realmadrid.com] Real Madryt gra jutro o ligę. Valladolid walczy o utrzymanie w Primera División. Jutrzejszy mecz to finał?
To finał. To spotkanie determinujące sytuację obu drużyn. Taką musimy przybrać postawę. Nie będzie łatwo grać przeciwko drużynie, która walczy o otrzymanie.

[Marca] Czy w związku z nieobecnością Carvajala jutro zagra Nacho? Co pan sądzi o sezonie tego drugiego?
Myślę, że Nacho to jeden z piłkarzy, którzy nie grali dużo, ale jak już grali, to bardzo dobrze. On posiada umiejętności, które umożliwiają mu grę na każdej pozycji w defensywie, dlatego dzisiaj jest ważny na przyszłość.

[Cadena Cope] W zeszłym tygodniu powiedział pan, że Illarramendi został wybrany do gry w finale Ligi Mistrzów. W niedzielę zmienił go pan już w przerwie. Czy nadal ma pan tę samą opinię na jego temat? Czy to najlepszy kandydat do gry w finale? Czy Khedira jest wykluczony?
Myślę, że biorąc pod uwagę charakterystykę, Illarramendi jest piłkarzem, który może zastąpić Alonso, ponieważ ma te same cechy. Nie zagrał dobrze z Valencią, ale to nic nie zmienia. Khedira ma się coraz lepiej. Jak już wcześniej mówiłem, jutro będzie dostępny. Myślę, że może zagrać fragment spotkania. Jeśli jutro nie rozegra wielu minut, w czwartek zorganizujemy mini-mecz dla niego i Arbeloi.

[Antena 3] Mimo że jest to zakazane, to co pan myśli o finansowaniu innych drużyn, aby wygrywały?
Nie rozumiem tego, naprawdę. Myślę, że piłkarze nie potrzebują pieniędzy, aby być profesjonalistami. Nie uważam, aby to było tak poważne, jak płacenie za przegranie meczu. Myślę, że ze względu na profesjonalizm piłkarze nie potrzebują premii, aby być jeszcze większymi profesjonalistami. Piłkarz musi być zawodowcem ze względu na wizerunek swój, klubu i futbolu. Dlatego właśnie tego nie rozumiem.

[RNE] W zeszłym tygodniu potknęli się wszyscy trzej kandydaci do tytułu. Wydaje się, że przyczyną było poczucie bliskości mistrzostwa. Jak pan ocenia mentalność swojej drużyny w tym względzie?
Oceniam dobrze. Mamy tutaj piłkarzy o nieprzeciętnym doświadczeniu w walce o tytuły. Ta drużyna ma dużą osobowość. Ale takie wypadki mogą się zdarzać, zwłaszcza po takim półfinale Ligi Mistrzów, po którym jesteś wyzuty z mentalnej energii. Nie chodzi tu o energię fizyczną, ponieważ sądzę, że pod względem fizycznym byliśmy lepsi niż Valencia. Zawiodła energia mentalna, którą teraz odzyskujemy.

[La Razón] Czy przed finałem będzie pan dawał więcej minut Illarramendiemu?
Oczywiście, że tak. Nie wiem czy jutro wyjdzie od początku, ponieważ musimy podjąć decyzję odnośnie Modricia. Ale bez wątpienia Illarramendi może grać do końca sezonu, aby zbierał te minuty.

[Onda Cero] Powiedział pan, że jeśli wygracie wszystkie trzy mecze, to możecie zostać mistrzami. Wierzy pan więc w potknięcie Atlético i mistrzostwo?
To jedyna opcja jaką mamy. Żeby zostać mistrzami, musimy wygrać te trzy mecze. Naszym celem jest wygranie tych spotkań. Na ten moment przewagę ma Atlético Madryt, bo jeśli zdobędą cztery punkty, to wygrają tytuł. Naszym celem jest wygranie trzech meczów, a później zobaczymy, co się wydarzy.

[As] Chciałbym zapytać o Benzemę. Jak wiadomo, poza strzelaniem goli jego dużą zaletą jest wkład w grę. Nie martwi pana jednak to, że w ostatnim czasie strzela niewiele bramek? Czy “dziewiątka” Realu Madryt nie powinna strzelać więcej goli?
Nie, nie martwi mnie to. W półfinale Ligi Mistrzów strzelił bardzo ważną bramkę. To prawda, że nie strzelił w rewanżu, ale wykonał fantastyczną pracę. Nie mogę nic zarzucić moim napastnikom w tym sezonie. Strzeliliśmy ponad 150 bramek. Ofensywna praca wszystkich zawodników, a zwłaszcza Cristiano, który zdobył 50 bramek, jest fantastyczna. Myślę, że Cristiano zdobył też tyle bramek, ponieważ praca innych piłkarzy była bardzo dobra.

[Maena, Marca] Mówił pan o profesjonalizmie wszystkich piłkarzy. Czy władze ligi wątpią w ten profesjonalizm, ujednolicając kalendarz dwóch ostatnich kolejek, aby wszyscy grali o tej samej porze? Czy chciałby pan, aby cała pierwsza trójka wygrała w przyszłym tygodniu swoje mecze, a w ostatniej kolejce spotkanie Atlético-Barça było rozgrywane przed waszym pojedynkiem, aby uniknąć podejrzeń?
Tak jak mówiłem, myślę, że wszyscy powinni być profesjonalistami ze względu na wizerunek i inne aspekty. Myślę, że Barcelona zagra przeciwko Atlético na maksa. Dlatego właśnie nie interesuje mnie to. Wszystkie mecze zostaną rozegrane o tej samej porze i wszędzie drużyny będą grać na maksimum możliwości.

[esRadio] Wczoraj Illarramendi grał na pozycji Modricia. Jutro znowu trzeba będzie wszystko zmieniać. Czy nie lepiej byłoby dla Realu Madryt ustawić Illarramendiego na pozycji Xabiego i przyzwyczajać go do tej odpowiedzialności?
Być może on lepiej czuje się na pozycji Alonso, ale w tym momencie myślimy o lidze, a nie o finale. Myślimy o wygraniu pozostałych trzech spotkań ligowych i dlatego Xabi będzie w nich kluczowy.

[beIN Sports USA, pytanie po angielsku] Jak piłkarze zareagowali na porażkę z Valencią, wiedząc, że nie wykorzystali ogromnej szansy?
Rzecz jasna straciliśmy okazję, ale musimy dalej wierzyć, że możemy wygrać. Matematyka wciąż daje nam szanse. Musimy walczyć. Jutro mamy trudny mecz, ale myślę, że mentalnie drużyna dobrze zareagowała.

[Realmadrid TV, pytanie po angielsku] Real Madryt wciąż walczy o tytuł ligowy, a Valladolid o utrzymanie. Czy to jest finał dla obu drużyn?
To będzie bardzo ważny mecz dla obu drużyn, ponieważ my walczymy o ligę, a oni o utrzymanie. Myślę, że to będzie naprawdę trudny mecz, ale postaramy się wygrać.