Ancelotti: Kibice bardziej wierzą w moją ideę futbolu
Zapis konferencji trenera
Będzie miał pan okazję do obejrzenia jutro meczu Levante z Atlético? Co pan sądzi o słowach jednego z zawodników Levante, który stwierdził, że premie za wygraną od innych klubów to nic złego?
[śmiech] To nie jest temat, na który tutaj rozmawiamy. To nas w ogóle nie interesuje. Sądzę, że Levante rozegra swój mecz tak, jak my rozegramy swój i wszystkie inne drużyny walczące o swoje cele. To sprawa, której nie rozumiem.
Pytaliśmy wcześniej pana o możliwość gry Ikera Casillasa w Lidze w przypadku awansu do finału Ligi Mistrzów, a pan odpowiadał, że oby była taka możliwość. Możliwość istnieje, więc czy już pan podjął decyzję?
Tak, tak. Już zdecydowałem. Jutro gra Diego López, w środę gra Iker, w niedzielę przeciwko Celcie gra Diego López i z Espanyolem gra Iker.
[korespondent z Francji] Wydaje się, że druga połowa Atlético w meczu z Chelsea była najlepszą częścią gry w erze Simeone. Co najbardziej zaskoczyło pana w grze Atlético w tej połowie?
Sądzę, że Atlético rozegrało bardzo dobry mecz przeciwko Chelsea. Myślę, że oni rozgrywali tego typu mecze wiele razy. To bardzo solidna ekipa, z jakością. Dużo mówi się o solidności i motywacji tej drużyny, ale mają też wiele jakości indywidualnej, piłkarzy, którzy w tym momencie są na topie w Europie.
Czy wie pan już kto zastąpi Xabiego Alonso w finale Ligi Mistrzów?
Najbardziej naturalny byłby Illarramendi, bo on ma nawyki z tej pozycji, ma przyzwyczajenie do gry na tej pozycji, więc jeśli nie zmieni się kandydat na pozycję Alonso, to jest nim Illarramendi. Będziemy odwoływać się od tej kartki, ale nie wiem co się zdarzy. Jednak mamy nadzieję, że będą mogli ją odwołać.
Czy Illarramendi zacznie od jutra grać z myślą o finale Ligi Mistrzów? Czy Modrić będzie gotowy do gry i czy zmieni pan dzięki temu pozycję Alonso? Czy będą rotacje i możliwość gry dla takich graczy jak Nacho czy Morata?
Teraz nie myślimy o przygotowaniu Ligi Mistrzów, bo takie myślenie sprawiłoby, że oszalelibyśmy, gdy nadszedłby finał. Dlatego myślimy o Valencii, bo walczymy o Ligę. Będziemy walczyć do ostatniej minuty, brakuje czterech meczów. Modrić nie trenował, bo dostał cios w łydkę i nie jest do dyspozycji. Dobrą sprawą jest to, że jutro do dyspozycji będzie Khedira. Zacznie na ławce. Nic więcej... Nie mamy do dyspozycji Arbeloi, który zaczął trenować z drużyną w tym tygodniu, a sprawy idą w dobrym kierunku. Nie ma też Jeségo. Pozostali są do dyspozycji i wystawimy najlepszą drużynę. Myślę, że Xabi Alonso zagra na naturalnej dla siebie pozycji.
[Meana] Podał pan wiadomość, że do gry wraca Khedira. Czy Khedira wraca w tym miesiącu na wszystko, czy raczej z powodu braku ogrania fizycznego taki zawodnik nie ma szans na grę w finale Ligi Mistrzów?
Cóż... Jeśli jest do dyspozycji, to może grać. Oczywiście musimy być przy nim ostrożni. Rehabilitacja poszła bardzo dobrze, bardzo szybko się zregenerował, czuje się dobrze, to jasne, że potrzebuje gry, ale trzeba iść krok po kroku. Dlatego jutro zacznie na ławce i ma szansę grę w krótkim fragmencie. W następnym tygodniu zorganizujemy tutaj w Valdebebas sparing, żeby pomóc w poszukiwaniu lepszej kondycji. I idziemy dalej, zobaczymy.
[oficjalna strona] Jak podchodzicie do wizyty Valencii?
Oczywiście jak najlepiej się da. Doskonale wiemy, co przydarzyło się w tygodniu Valencii, osobiście bardzo im współczuję, bo przegrać awans do finału w taki sposób nie pozwala na tak łatwe pójście do przodu, nie pozwala o tym nie myśleć. My postaramy przygotować się jak najlepiej, bo Valencia ma drużynę z jakością, dobrym futbolem... Musimy byś ostrożni, to nie będzie łatwy mecz, ale musimy wygrać.
Atlético zostały trzy mecze. Naprawdę wierzycie w klubie, że oni potkną się w dwóch z tych trzech meczów?
My nie myślimy, że Atlético się potknie. Myślimy o tym, co my musimy zrobić, czyli wygrywać. Jeśli Atlético wygra dwa mecze, których brakuje im do mistrzostwa, to pogratulujemy Atlético.
Dlaczego zdecydował pan, że lepiej jest rotować bramkarzami niż oddać całą Ligę Ikerowi Casillasowi? I jak zareagowali na to obaj zawodnicy?
Rozmawiałem z nimi, zgodzili się z tym, obaj. Dlaczego podjąłem taką decyzję? Dlatego, że nie wydawało mi się odpowiednie pozostawienie Casillasa miesiąc poza grą przy przygotowaniach do finału.
Po meczu w Monachium dużo mówi się o tym, że pana pozycja została mocno wzmocniona. Ale czy czuł się pan podważany po takich meczach, jak ten pierwszy z Atlético czy 3:4 z Barceloną?
To normalne, że kiedy sprawy nie idą dobrze, to odpowiedzialność ponosi trener. To normalne... Futbol mówi, że kiedy idzie dobrze, to zasługi mają piłkarze, a kiedy idzie źle, to winę ponosi trener [uśmiech]. To znam bardzo dobrze, rozumiem bardzo dobrze. Dlatego to jest normalne. Kiedy była krytyka, to za bardzo mnie nie martwiła. To prawda, że początek sezonu nie był łatwy, bo musieliśmy znaleźć równowagę. Kiedy ją znaleźliśmy, zaczęło być lepiej.
[korespondent z Francji] Czy czuje pan, że teraz kibice w pana wierzą?
Uważam, że teraz ludzie i kibice bardziej wierzą w moją ideę futbolu, nic więcej.
[oficjalna telewizja; pytanie i odpowiedź po angielsku] Awansowaliście do finału Ligi Mistrzów. Jak odpowiednio przygotować i skupić zawodników na tym spotkaniu?
Myślę, że ważna dla nas jest walka o Ligę. Także dlatego, że mamy szansę na utrzymanie intensywności fizycznej i psychicznej. Utrata takiej intensywności byłaby groźna.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze