Po przełamanie złej passy

Castilla w 36. kolejce Segunda División wybierze się do Sorii, żeby zmierzyć się z Numancią. Oba zespoły są zaangażowane w walkę o utrzymanie, chociaż w lepszej sytuacji znajdują się Rojillos, którzy uzbierali cztery punkty więcej niż Królewscy. Warto też dodać, że w rozegranym już meczu tej serii spotkań Alavés pokonało Mallorcę 1:0 i wyprzedziło w tabeli podopiecznych José Manuela Díaza. Jeśli zatem Castilla nie chce zostać w strefie spadkowej, musi pokonać Numancię.

Numancia to zespół, który najwięcej czasu w swojej historii spędził w Tercera División. Dopiero od 1997 roku sytuacja klubu znacznie się poprawiła. Udało się wywalczyć awans do drugiej ligi, a po dwóch latach nawet do Primera División. Od tamtej pory Rojillos spędzili cztery sezony w najwyższej klasie rozgrywkowej, ostatni raz w sezonie 2008/09. Później udawało się spokojnie utrzymać w środku stawki na zapleczu hiszpańskiej ekstraklasy. Ten sezon jest nieco słabszy, więc zawodnicy Juana Antonio Anqueli muszą mieć się na baczności, szczególnie, że ostatnio notują passę gorszych występów. Mają jeszcze niewielką przewagę nad strefą spadkową, ale ona może bardzo szybko stopnieć.

Sytuacja Castilli jest jeszcze gorsza i pogarsza się z tygodnia na tydzień. Do tej pory udawało się mimo wszystko utrzymać ponad strefą spadkową, ale taryfa ulgowa już się skończyła. Teraz tylko zwycięstwo pozwoli Blancos na opuszczenie jednego z czterech najgorszych miejsc w lidze. Królewscy muszą się w końcu przełamać, nie mają innego wyjścia, jeśli w przyszłym sezonie również chcą rywalizować na tym poziomie. Nie będzie to łatwe spotkanie, choćby ze względu na to, że to mecz wyjazdowy i to z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie. Tak czy inaczej, trzeba przywieźć z Sorii komplet punktów.

• Wynik pierwszego meczu: Real Madryt Castilla 0:0 Numancia.