Laso: Wiem, że kibice będą z nami
Przedmeczowy komentarz trenera
– Mamy niepokój. Gramy o wejście do Final Four. Podczas wielkich meczów niepokój zawsze istnieje. Wiem, że będziemy mieli ogromne wsparcie. Kibice byli fundamentalni w dwóch pierwszych spotkaniach. Zawsze staramy się zaoferować im naszą energię, motywację i wysiłek. Wiem, że będą z nami i będą nas wspierać do śmierci – powiedział Pablo Laso przed piątym starciem z Olympiakosem.
– Idea drużyny jest kluczowa czy nawet najważniejsza. Poradziliśmy sobie dobrze w dwóch pierwszych meczach i w trakcie całego sezonu. Niełatwo gra się w Atenach, w tej atmosferze. Wymogła ona na chłopakach, aby trzymali się razem w celu przezwyciężenia gorszych momentów. Liczy się również rywal. Musimy poprawić określone elementy, aby zwyciężyć jako drużyna.
– Nie sądzę, abyśmy zmarnowali wynik 2:0. Uważam, że wygraliśmy 2:0. Seria składa się z pięciu meczów, możesz przegrać pierwszy, możesz przegrać drugi... Nieważne, jak doszło do tej sytuacji. Wszystko, co się wydarzyło, minęło. Jedyne, co istotne, to ostatnie spotkanie. Należy myśleć wyłącznie o ostatnim spotkaniu i pominąć wszystko inne.
– Fizycznie będziemy w takiej formie, jak oni. Odbyliśmy serię meczów rozegranych po sobie. Uważam, że drużyna jest przygotowana, aby dać z siebie maksimum. Tylko to mam w głowie. Aspekt fizyczny i mentalny są istotne w takim samym stopniu.
– Wszystkie mecze rozegraliśmy z charakterem. Charakter drużyny powinien być widoczny od pierwszego dnia. Nie sądzę, aby objawił się tylko podczas jednego dnia. Uważam, że zespół pokazuje charakter przez cały sezon. Bezgranicznie wierzę w moich zawodników. Przed nami wielki dzień, piąty mecz play-offów o wejście do Final Four. Jesteśmy w stanie zaprezentować się w taki sposób, jak podczas całego sezonu.
– Olympiakos zagrał bardzo dobrze, jest mistrzem Europy. Podczas trzeciego spotkania potrafiliśmy ulepszyć naszą grę, w czwartym było trochę podobnie, mieliśmy momenty, kiedy potrafiliśmy kontrolować grę, doprowadziliśmy do remisu i objęliśmy prowadzenie, lecz w końcowych chwilach rywale byli bardziej skuteczni i to oni wygrali, wyrównując stan serii.
– Nie skupiam się dużo na zawodnikach. Uważam, że nie ma gracza, który zatrzymałby Spanoulisa czy Dunstona. Myślę, że powinna być to praca zespołowa. Przeciwnicy będą szukać sytuacji, podczas których będą mogli czuć się bardzo komfortowo. Bardziej niż o Dunstonie, powiem o zbiórkach ofensywnych. Jest to coś, co możemy kontrolować. Musimy lepiej zbierać, aby zyskać więcej posiadania piłki. Ponadto zapewni nam to odpowiedni rytm gry.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze