Ancelotti: Niech drzewa płoną już po naszym wyjeździe

W jakim stanie Cristiano zakończył mecz z Bayernem i czy jutro zagra od pierwszej minuty?
Cristiano zakończył mecz w dobrym stanie, dobrze się zregenerował. Sądzę, że musi grać, żeby szukać lepszej kondycji. Jutro zagra.

Ja chcę zapytać z kolei o to czy w pierwszym składzie zagra Bale? I czy ogólnie oszczędzi pan podstawowych graczy na wtorek? Myśli pan już o Lidze Mistrzów?
Mamy kilka wątpliwości, bo niepewny jest Benzema, który otrzymał uderzenie w kolano, niepewny jest Pepe... Niektórzy są też dzisiaj zmęczeni. Myślę, że jutro drużyna trochę się zmieni, ale nie za mocno, bo to spotkanie jest bardzo ważne dla Ligi. Bale zaczął trenować dzisiaj i ciągle jest trochę słaby. Jutro podejmiemy decyzję czy zagra, czy będziemy woleli, żeby potrenował, żeby lepiej przygotować go na wtorek.

Nie wiem czy pan go zna, ale Tito Vilanova przechodzi przez bardzo ciężki chwile, ma problemy ze zdrowiem [Carlo kiwa głową]. Świat futbolu wysyła mu wiadomości wsparcia. Czy chciałby pan to także zrobić?
To oczywiste, że wszyscy jesteśmy tym zmartwieni. Bardzo nam przykro, staramy się być blisko niego i mamy nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze.

Z Bayernem zagrał pan, jak z Barceloną, z 4 pomocnikami, bo rywale mieli większą kontrolę nad piłką. Czy myśli pan już o grze 4 w rewanżu? I czy to oznaczałoby, że któryś z trójki Cristiano, Benzema, Bale nie zagrałby od początku? Ten w najsłabszej kondycji?
Uważam, że w niektórych meczach bronienie czwórką jest lepsze, ale to nie oznacza, że trzeba wystawiać czterech pomocników. Myślę, że praca defensywna, jak mówiłem wiele razy, to praca z poświęceniem. Mogą to robić wszyscy zawodnicy. Możemy grać czwórką w drugiej linii także, gdy będą Bale, Cristiano i Benzema.

[oficjalna strona] Jutro macie kolejny kluczowy mecz w Lidze. Jak podchodzicie do meczu z Osasuną?
Staramy się odzyskać energię na ten mecz, bo to najważniejsza sprawa. Chcemy podtrzymać koncentrację, bo to walka o Ligę. Celem jest wygranie wszystkich meczów do końca i jutro mamy jeden z takich meczów. Nie uważam, że będzie łatwo, bo wysiłek przeciwko Bayernowi kosztował wiele energii, ale postaramy się ją odzyskać i być gotowym.

[Meana] Chcę zapytać o Guardiolę, bo w Hiszpanii rozmawia się o jego ustawieniu, czy posiadanie jest dobre, czy nie jest dobre... Pan po meczu powiedział, że nie lubi oddawać piłki rywalowi i że szanuje pan Guardiolę. Guardiola mówił kiedyś, że wiele nauczył się od Del Bosque i od pana. Co pan sądzi o Guardioli? O tym, co wnosi do futbolu i swoich drużyn? Podoba się panu jego futbolu? Proszę o przeanalizowanie Pepa.
Bardzo mi się podoba. Myślę, że on postawił na pewne nowe rzeczy w futbolu, narzucając bardzo jasny styl swojej drużynie, wcześniej Barcelonie, teraz robi to w Bayernie. Na pewno sposób, w jaki gra Bayern, jest najtrudniejszy i ten zespół ma jasną tożsamość, która jest tożsamością trenera. Myślę, że trenera można osądzać po stylu, jaki ma jego drużyna. Taki styl miała jego Barcelona. To pokazuje, że jego praca jest bardzo dobrze określona.

Opowiada pan o czwórce pomocników. Czy jutro zagra pan systemem 4-3-3 czy zobaczymy 4 pomocników?
W ostatnim okresie staraliśmy się bronić systemem z czterema pomocnikami, żeby naciskać wyżej na rywala z piłką, ale zostawialiśmy fazę ataku tak, jak było to zawsze. Zmienialiśmy system, zostawiając skrzydłowych szeroko i grając ze środkowym napastnikiem.

Czy ma pan już plan i ustawienie na Monachium? Czy wyjdzie pan naciskać na rywala od początku? Czy będziecie ostrożniejsi z powodu przewagi i będziecie czekać na Bayern?
Szczerze, dzisiaj nie myślę o meczu, jaki zagramy we wtorek, bo na to będzie czas. Dzisiaj myślimy o jutrze, bo to bardzo, bardzo ważne spotkanie. Uważam, że normalne jest myślenie o jutrzejszym meczu, o dobrym ustawieniu, o zwycięstwie. A potem... myślę, że nie zmienimy wielu rzeczy na wtorek.

Nie wiem czy widział pan wypowiedzi Rummenigge, który powiedział, że w Monachium będą płonąć nawet drzewa i że przygotowują piekło [śmiech Carlo]. Co pan sądzi o tych słowach?
Tak, cóż... [szeroki uśmiech] Mamy nadzieję, że drzewa będą płonąć w środę, a nie we wtorek, niech płoną jak już wyjedziemy.

Mówił pan, że jutro będą jakieś zmiany. Czy jedną z nich może być Morata? Może zagrać od pierwszej minuty?
Tak, tak... Jeśli Benzema będzie niepewny, będzie mieć problem, to na pewno wystawię Moratę, który jest w bardzo dobrym momencie, dobrze pracuje, minuty, które rozgrywał, były bardzo dobre, strzelał gole... Wierzę w niego. Może zagrać dobre spotkanie.

[korespondent z Anglii, pytanie i odpowiedź po angielsku] Pańskie nazwisko jest w tym tygodniu łączone z Manchesterem United. Ma pan coś do powiedzenia w tej sprawie?
[śmiech Carlo] Ten moment zdarza się w każdym roku, w każdym roku mówię to samo. Ja bardzo cieszę się z pracy tutaj, z najlepszą drużyną na świecie. Bardzo szanuję Manchester United, wszystkim nam przykro z powodu Moyesa, ale na teraz moje miejsce jest tutaj.

Co z Khedirą? Ile czasu mu brakuje, że wrócić do normalnej gry?
Radzi sobie bardzo dobrze, nie ma problemów, dobrze trenuje z drużyną, wykonuje też dodatkową pracę, żeby poprawić aspekt siłowy, gdzie ma małe braki. Nie wiemy ile potrzeba jeszcze czasu, ale jest już gotowy, żeby zacząć grać. Nie wiem kiedy, ale myślę, że zagra przed końcem sezonu.

[oficjalna telewizja, pytanie i odpowiedź angielsku] Po Bayernie kolejny ważny mecz, jak się do niego przygotowujecie?
Postaramy się zagrać na maksa, nie będzie łatwo, zużyliśmy mnóstwo energii na spotkanie z Bayernem. Musimy wykorzystać naszą koncentrację i inne aspekty, gdy nie jesteśmy gotowi fizycznie na 100%.

[korespondent ze Stanów Zjednoczonych, pytanie i odpowiedź po angielsku] Mówił pan o zmianach na jutro. Jakie mogą być te zmiany?
Spróbujemy wystawić najlepszą drużynę. Zużyliśmy dużo energii przeciwko Bayernowi i nie chcę wystawiać graczy, którzy nie są gotowi na 100%. To ważny mecz, ale jeśli zobaczę, że jakiś zawodnik nie jest gotowy, to mogę go zmienić.