Ancelotti: Nie wiem czy Cristiano zagra w finale
Zapis konferencji Włocha
Jaka jest obecnie sytuacja Cristiano?
Nie jest na jutro do dyspozycji. Poczuł uraz w Dortmundzie. Staraliśmy się go wyleczyć na rewanż, ale znowu miał problemy. Obecnie się leczy i nie wiem czy będzie mógł zagrać w środę.
Jak czuje się Cristiano pod względem psychicznym? Jakie są pańskie odczucia? Widzi pan szansę na występ w finale Pucharu Króla?
Rozmawiałem z nim i nie jest zadowolony, to normalne, bo mamy ważny moment sezonu. Myślę, że szybko się wyleczy. Jasne jest jednak, że nie podejmiemy ryzyka. Jeśli nie będzie gotowy na 100% na finał, nie zagra, jak nie zagrał w rewanżu w Dortmundzie.
Może ocenić pan to, co wydarzyło się w losowaniu? To najgorsze losowanie? Jak ocenia pan trzeciego niemieckiego rywala w tej edycji?
Losowanie jest dobre, bo w nim uczestniczymy. Myślę, że dla nas jest dobre zagranie tego półfinału z trudnym rywalem. Mamy nadzieję na pokazanie maksa i spróbujemy wygrać.
[oficjalna strona] Teraz zagracie trzy mecze z rzędu w Lidze u siebie. Jak ważni dla wygrania mistrzostwa będą kibice?
Uważam, że wszystko pomaga, więc to jest ważne. Mamy dużo meczów u siebie w Lidze i potrzebujemy dobrej atmosfery i dobrego nastawienia od wszystkich. Wiadomo, że najbardziej od piłkarzy. Mamy wiarę w siebie. Atmosfera jest dobra, mamy wielką nadzieję, motywację, bo Real przez długi czas nie walczył o wszystkie trzy puchary. Dlatego mamy wielką nadzieję. Oczekujemy, że wszyscy wierzą tak mocno, jak drużyna.
[Meana] Cristiano doznał kontuzji na treningu w Dortmundzie...
Nie. [Carlo macha palcem]
Nie doznał tam kontuzji? Chciałem zapytać czy tam doznał kontuzji.
Nie. [Carlo macha głową]
Nie doznał urazu przy grze w dziadka?
Nie.
Miał uraz wcześniej?
Miał małą kontuzję.
Czy ona powiększyła się na tamtym treningu, czy nie?
Nie. Miał mały uraz, spróbował, bo mógł trenować. Podjęliśmy próbę, nie czuł się dobrze, nie czuł się komfortowo, dlatego uznaliśmy, że powinien regenerować się dalej.
[korespondent z Włoch] Czy mógłby pan ocenić także drugi półfinał?
Cóż, uważam, że niespodzianką wśród tych czterech drużyn jest Atlético, na pewno. Rozgrywają jednak wielki sezon i to wyrównany dwumecz, bo Chelsea gra mniej więcej taką samą piłkę, ma podobny system. To będzie bardzo wyrównany półfinał.
Jutro przyjeżdża Almería z dołu tabeli. Czy to mecz pułapka, gdy drużyna może myśleć o finale z Barceloną czy półfinale z Bayernem?
Naprawdę myślimy o jutrzejszym starciu. Mamy czas na finał Pucharu, jesteśmy skupieni na jutrze. Mamy dobre szanse na mistrzostwo, celem jest wygranie wszystkich meczów i zobaczymy co się zdarzy. Jutro mamy pierwsze z sześciu pozostałych spotkań. Zagramy z ekipą, która walczy jak my, chociaż o inny cel. Dlatego potrzebujemy, jak zawsze, maksa - fizycznie, mentalnie, w nastawieniu - żeby z nimi wygrać.
Co najbardziej martwi pana w Bayernie i co sądzi pan o Guardioli?
Sądzę, że to świetna ekipa. Mają jakość indywidualną i drużynową. Rozgrywają fantastyczny sezon. Guardiola ma wielkie doświadczenie, to jeden z najlepszych trenerów na świecie. Sądzę, że to będzie trudne starcie dla nas, ale też i dla Bayernu. Nie jest łatwo grać z Realem.
Czy Real Madryt najbardziej nie chciał trafić na Bayern? I co sądzi pan o rewanżu na wyjeździe?
Nie liczę tego czy jest lepiej, czy jest gorzej w tym momencie. W półfinałach wszystkie ekipy są dobre. Bayern może być faworytem rozgrywek, ale naszym celem też jest wygranie tych rozgrywek i żeby wygrać, trzeba zmierzyć się z Bayernem. Nie będzie łatwo, ale wierzymy. To jest normalne.
A rewanż?
To nie jest według mnie ważne.
Czy brak Xabiego może sprawić, że szansę dostanie Casemiro?
Jutro w miejscu Xabiego Alonso zagra Illarramendi. Casemiro zagrał bardzo dobrze przeciwko Borussii, był bardzo ważny. To pokazuje, że czasami gracze mogą być ważni nawet jeśli nie grają od początku. Casemiro bardzo dobrze to zrozumiał.
Minęły trzy dni od porażki z Borussią. Jakie negatywne wnioski wyciągnął pan po tym meczu? W czym zawiedli zawodnicy? Co zrobić, żeby to się nie powtórzyło?
[chwila ciszy] Zagraliśmy źle, ale na szczęście nic się nie stało. Dlaczego nic się nie stało? Ponieważ w pierwszym meczu zagraliśmy bardzo dobrze. Kiedy masz dwumecz, musisz brać pod uwagę i pierwszy, i drugi mecz. Słyszałem, że Klopp stwierdził, iż musi przygotować DVD z rewanżu. Dobrze, oni przygotują DVD z rewanżu, a my przygotujemy oscarowy film z pierwszego spotkania. Musimy patrzeć na mecze. Na końcu liczy się to, że Real Madryt jest w półfinale. Jest za duża krytyka na tę drużynę, drużyna ma się dobrze. Możemy wygrać trzy tytuły... Oczywiście możemy nie wygrać niczego, może tak być, ale dawno ta ekipa nie walczyła w trzech rozgrywkach tak długo. Atmosfera tutaj, w środku, jest bardzo dobra, nie mamy problemu. Dokonujemy samokrytyki, więc doskonale wiemy, gdzie popełniliśmy błędy w Dortmundzie. Będziemy trenować i starać się, żeby się nie powtórzyły. W Dortmundzie nic się nie stało, nic, przegraliśmy mecz, który się nie liczy. Nie liczy się, bo jesteśmy w półfinale.
Jak czuje się Marcelo? Czy przy tylu kontuzjach ma pan wrażenie, że kadra jest trochę wąska?
Kadra jest teraz trochę krótka, to prawda. Marcelo regeneruje się, wykonuje pracę indywidualną i postaramy się, żeby wrócił jak najszybciej. Mamy krótką listę, to prawda, ale mieliśmy kontuzje, które nie wynikały z problemów z pracą. Urazy Arbeloi, Jeségo, Khediry... W tym momencie sezonu wiele drużyn ma takie problemy z powodu natężenia meczów. Nie jest łatwo sobie z tym poradzić. Problemy mamy my, Atlético miało kłopoty, także Barcelona, PSG, Chelsea z Hazardem... To natężenie meczów, gdzie trzeba zaangażować sporę energię fizyczną i przede wszystkim mentalną.
Mówił pan w przypadku Cristiano o problemie z rzepką. Jednak teraz pojawiło się naderwanie mięśnia. Kiedy stworzyło się to naderwanie?
Myślę, że problem z rzepką skomplikował problem mięśniowy. Uważamy, że problem pojawił się w pierwszym spotkaniu z Dortmundem.
[korespondentka z Portugalii] Mówił pan, że to mały problem, potem, że mała kontuzja, że to małe sprawy. Pytam więc: może pan jasno stwierdzić czy ta kontuzja jest poważna czy nie? Bo wydaje się trochę dziwne, że Real Madryt nie używa swojego najlepszego zawodnika, najlepszego piłkarza na świecie. To pokazuje, że coś się dzieje. Może pan to wytłumaczyć?
Ale ja to tłumaczyłem. Chodzi o to, że doznał małego urazu. Jeśli jest szansa, że zagra w finale Pucharu Króla, oznacza to, że nie jest to wielka kontuzja. Nie podejmiemy ryzyka, będziemy go regenerować, będzie się leczyć i kiedy będzie gotowy, zagra.
Wiele razy mówił pan, że jest dumny z drużyny, z jej postawy. Skąd więc ten strach, który widzieliśmy w Dortmundzie?
Myślę, że kluczem w Dortmundzie był karny, który zmarnowaliśmy. Potem straciliśmy trochę siły, trochę charakteru, wkradł się strach, przede wszystkim w pierwszej połowie. To miało miejsce. Popełniliśmy błędy, podarowaliśmy dwa gole, ale potem drużyna dobrze zareagowała w drugiej połowie.
[pytania i odpowiedzi po angielsku] Jak ocenia pan kondycję fizyczną drużyny pod koniec sezonu? Szczególnie środek pola.
Kondycja jest bardzo dobra. Mieliśmy pewne kontuzje, ale ogólnie kondycja jest bardzo dobra. W środku pola tak samo, Xabi był najlepszy pod tym względem w Dortmundzie, on i Modrić fizycznie rozegrali dobre spotkanie.
[oficjalna telewizja] Wiele osób skupia się na finale Pucharu Króla, ale został wam jeszcze mecz z Almeríą. Jak do tego podchodzicie?
Nie musimy robić nic wyjątkowego. Trzeba dobrze przygotować się na mecz, skoncentrować się na nim i spróbować go wygrać.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze