Pierwszy Klasyk bez Cristiano
<i>CR7</i> po raz pierwszy od transferu nie zagra z <i>Barça</i>
Pierwszy raz od przybycia do Realu Madryt Cristiano Ronaldo nie będzie mógł zagrać w spotkaniu z Barceloną. Królewscy w najbliższą środę na Estadio Mestalla zmierzą się z Katalończykami w Pucharze Króla i będą musieli poradzić sobie bez strzelca jedynej bramki w poprzednim finale, w którym zmierzyły się oba zespoły.
Pierwsze El Clásico z udziałem Ronaldo to starcie w 2009 roku między zespołami Guardioli i Pellegriniego. Cristiano oczywiście rozpoczął mecz w pierwszej jedenastce, ale w 65. minucie musiał opuścić boisko i zmienił go Karim Benzema. Królewscy przegrali 0:1 po golu Zlatana Ibrahimovicia. Rewanż w tym samym sezonie również nie był dla Portugalczyka udany. Madrytczycy polegli przed własną publicznością 0:2, Cristiano rozegrał 90 minut i otrzymał żółtą kartkę.
W następnym sezonie po zwolnieniu Pellegriniego i przybyciu Mourinho CR7 rozegrał 90 minut na Camp Nou, ale jak i cały Real, był bezradny wobec maszyny Guardioli. Blancos przegrali 0:5 a jedyną zdobyczą Cristiano był żółty kartonik. W 2011 roku Ronaldo miał bardzo dużo szans na rewanż. Zaczął od bramki z rzutu karnego w zremisowanym 1:1 spotkaniu ligowym, by w ciągu niecałego miesiąca rozegrać z Barceloną jeszcze trzy mecze. Najważniejszą bramką okazała się ta strzelona na Mestalli – Cristiano pokonał Pinto w dogrywce, Królewscy wygrali 1:0 i świętowali pierwszy od wielu lat Puchar Króla.
Mniej wesoło było w Lidze Mistrzów – Ronaldo wystąpił w obu starciach z Blaugraną, ale jego dorobek bramkowy się nie powiększył. W dwumeczu Królewscy przegrali 1:3 i odpadli z rozgrywek. Kolejne poważne starcia przyszły w sierpniu tego samego roku. Real znowu mierzył się z Barceloną i znowu okazał się słabszy – tym razem w ręce Katalończyków trafił Superpuchar Hiszpanii (4:5 w dwumeczu), a Cristiano zdołał raz pokonać Valdésa. W pierwszym ligowym starciu sezonu 2011/2012 Portugalczyk zagrał 90 minut, ale nie strzelił gola i nie pomógł Królewskim, którzy przegrali u siebie 1:3.
Rok 2012 to znowu wiele starć Cristiano z Barceloną. Już 18 stycznia rozpoczął strzelanie od bramki w pierwszym meczu Pucharu Króla (1:2) u siebie. W rewanżu dołożył kolejne trafienie, ale Królewscy zremisowali 2:2 i pożegnali się z rozgrywkami. Jedno z najważniejszych goli ostatnich lat dla Realu Madryt w wykonaniu Cristiano nadeszło na Camp Nou, 21 kwietnia 2012 roku. Blancos przystąpili do tego starcia jako liderzy tabeli i między innymi dzięki bramce CR7 pokonali Barcelonę 2:1 i zrobili ogromny krok w stronę tytułu.
Kilka miesięcy po niezwykłym wieczorze na Camp Nou Cristiano zaliczył kolejny dwumecz, znowu w Superpucharze Hiszpanii. Królewscy pokonali Barcelonę dzięki bramkom na wyjeździe (5:5), a Ronaldo był jednym z bohaterów w obu spotkaniach, strzelając po jednym golu w każdym z nich.
Na początku sezonu 2012/13 Ronaldo świecił pełnym blaskiem, co udowodnił na Camp Nou, strzelając dwa gole Barcelonie i pozwalając Królewskim na zdobycie jednego punktu. Los chciał, byśmy w półfinale Pucharu Króla znów byli świadkami El Clásico. CR7 znowu nie zawiódł i w rewanżu poprowadził drużynę do zwycięstwa 3:1 (4:2 w dwumeczu), samemu strzelając dwa gole. Pierwszym Klasykiem, w którym Cristiano nie zagrał od pierwszej minuty, był ten pod koniec ubiegłego sezonu. Królewscy nie mieli już wielkich szans na zwycięstwo w Lidze, dlatego Mourinho pozwolił rodakowi na odpoczynek. Atakujący wszedł z ławki w 57. minucie i nie wpisał się na listę strzelców, ale Madryt znowu był górą.
Pierwszy mecz z Barceloną ery Carlo Ancelottiego to nie najlepszy występ całej drużyny (1:2) i samego Ronaldo, który mimo wszystko zaliczył asystę przy golu Jeségo. W 29. kolejce obecnego sezonu Cristiano oczywiście wybiegł w pierwszym składzie, strzelił bramkę z rzutu karnego, ale show skradli mu Karim Benzema, autor dwóch bramek, i cała drużyna Barcelony, która pokonała madrytczyków na ich terenie 4:3.
Cristiano rozpoczął przygodę z Klasykami w listopadzie 2009 roku i od tamtej pory rozegrał przeciwko Barcelonie 21 meczów. Królewscy wyszli zwycięsko z tych starć pięć razy – tylko w jednym z nich Portugalczyk nie strzelił bramki. Madrytczycy z Ronaldo w składzie zremisowali z Katalończykami sześć meczów i przegrali dziesięć. Łącznie CR7 pokonał bramkarzy Barcelony 13 razy, zaliczył jedną asystę i sześciokrotnie arbitrzy karali go żółtą kartką. Dziewiętnastokrotnie rozgrywał cały mecz, natomiast raz wszedł z ławki i raz został zmieniony przed ostatnim gwizdkiem sędziego.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze