FIFA bada też sytuację w Madrycie

Barcelona otrzymała w tym tygodniu karę od FIFA za nieprawidłowości przy sprowadzaniu zawodników poniżej 18. roku życia. Katalończycy na dzisiaj nie mogą sprowadzić żadnych zawodników w dwóch najbliższych okienkach. Grzywną została ukarana także Hiszpańska Federacja Piłkarska za przymykanie oka na łamanie przepisów przez klub. Hiszpańskie media informują, że FIFA bada również sytuacje w Realu Madryt i Atlético, ale są to zwykłe kontrole i na razie nie pojawiły się sygnały, że te organizacje też czekają jakieś kary.

Warto dodać, że dzisiaj konferencję prasową zwołał prezes Barcelony, który próbował wyjaśnić całą sytuację. Josep Bartomeu stwierdził, że chociaż klub zgadza się z tym, że nagięto regulacje, to prosi Międzynarodową Federację Piłkarską o uczynienie wyjątku. Hiszpan powiedział, że kara jest niesprawiedliwa i uderza w 35-letni model klubu, który jest ofiarą przepisów. Prezes stwierdził także, że klub już szuka osób, które wykonały kolejny atak na Barcelonę i które kierują skoordynowaną ofensywą, mającą na celu dyskredytację Blaugrany. Oto, co odpowiedział na pytanie o to, czy całe zło powoduje Real Madryt: „Nie mogę stwierdzić na kogo wskazują informacje, a na kogo nie. Badamy to. Istnieją dokumenty i kiedy zostaną zweryfikowane, będziemy działać z całą mocą”.