Alves: Musisz zagrać spotkanie swojego życia
Brazylijczyk dla <i>GolTV</i>
Jak ważne jest El Clásico?
– Klasyk to najlepsze spotkanie, w jakim możesz zagrać, nie licząc finałów. Jeśli naprawdę lubisz futbol to jest to mecz, którego pożądasz. Gdy zaczynasz grać w piłkę, gdy zaczynasz grać w piłkę za pieniądze, gdy zaczynasz być profesjonalnym sportowcem, Klasyk jest najważniejszy i nie możesz się doczekać, by w nim zagrać. Ja, grając w czterech czy pięciu Klasykach, byłem szczęśliwy i zadowolony, ponieważ to jest spotkanie, które bardzo mi się podoba.
Większa presja w tych meczach
– Wiemy, że cały świat nas ogląda. Musisz zagrać spotkanie swojego życia, ponieważ jest wielu ludzi, którzy czekają, byś zagrał takie spotkanie. Koncentrujesz się, ponieważ wiesz, że ludzie czekają, byś pokazał się ze swojej najlepszej strony w tym spotkaniu.
Wspomnienie 2:6 na Bernabéu
– 2:6 to historyczne spotkanie. Było warte trzy punkty, tak samo, jakbyśmy wygrali 1:0. To ma znaczenie dla fanów, a dla mnie to są trzy punkty. Jestem jednym z tych, którzy nie patrzą na miejsce w tabeli czy awans do kolejnej rundy. To, co się liczy, to tytuły, które zdobyłem albo medale, które wiszą na mojej szyi i puchary oraz repliki, które mam w domu. Nic więcej się dla mnie nie liczy.
Cristiano Ronaldo i Gareth Bale
– Coś, co mnie napędza, to rywalizacja z najlepszymi, a nie z kimś z dolnej półki. To, co mnie motywuje w moim zawodzie. to pojedynki z najlepszymi, ponieważ długo się do nich przygotowuję. Gdybym nie chciał rywalizować z najlepszymi to nie byłbym w Barcelonie, zostałbym w drużynie z mojego rodzinnego miasta, ponieważ tam nie mierzyłem się z nikim. Uwielbiam rywalizować z najlepszymi; to coś, co motywuje w moim zawodzie.
Gol strzelony Realowi
– Byłem bardzo szczęśliwy z powodu strzelenia gola, a nie z powodu rywala, któremu go strzeliłem. Powtórzę to jeszcze raz, gol strzelony przeciwko Realowi jest czymś, czym można się chwalić, ale jestem szczęśliwy, ponieważ uderzyłem trudną piłkę i miałem wpływ na resztę drużyny. To sprawiło mi dużo radości i po meczu mogłem zatańczyć z Abidalem, który przez cały tydzień mówił mi, że w tym meczu strzelę gola. I zobacz, strzeliłem gola Realowi Madryt i na końcu mogłem podzielić się z nim swoją radością.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze