Wtorkowe okładki
Dzisiejszy przegląd prasy
Co największe hiszpańskie dzienniki sportowe przynoszą w swoich papierowych wydaniach? Zapraszamy na przegląd prasy.
Marca na dzisiejszej okładce uderza w Messiego, który przeżywa „najgorsze godziny”. Gazeta za pomocą analizy dziennikarza Santiago Seguroli przytacza statystyki, wedle których udział Argentyńczyka w meczowych akcjach spadł do 33% w stosunku do udziału z sezonu 2010/11. Można więc już mówić o „kryzysie” i „najgorszym sezonie w karierze” gracza.
Powyżej Messiego - triumfujący Cristiano Ronaldo i jego „śmiertelna niezawodność”. Portugalczyk jest już tylko dwa trafienia od osiągnięcia wyniku 40 bramek w czwartym sezonie z rzędu.
Co poza tym?
53 tysiące czerwono-białych dusz ma pomóc Atlético w pierwszym awansie do ćwierćfinału Ligi Mistrzów od 17 lat.
Oprócz tego - przygotowania do Derbów Sewilli.
As dalej męczy czytelników osobą Thibaut Courtois, mimo że nikt poza kolegami z Cadena Ser nie wierzy w jego odejście do Realu Madryt. W każdym razie - gazeta obwieszcza, że bramkarz Atleti to główna postać dzisiejszego dnia. Belg zmierzy się z Milanem „pod presją zainteresowania Realu Madryt”.
Aż dziw bierze, że Manolete, jeden z czołowych dziennikarzy Asa i fanatyk Atlético, nie protestuje przeciwko wypuszczaniu takich okładek. Gdyby Los Colchoneros faktycznie odpadli z Milanem po błędach swojego bramkarza, to kibice klubu z Vicente Calderón mieliby prawo, eufemistycznie rzecz ujmując, być mocno niezadowoleni z destabilizowania swojego golkipera przed arcyważnym pojedynkiem. Nie ma raczej powodów, żeby As kopał dołki pod hiszpańskim klubem, w dodatku z Madrytu, któremu poświęca codziennie wiele stron. Chyba że chodzi o szkodzenie Atlético w ramach rywalizacji z Realem Madryt w lidze, ale tu też trudno o jakąś logikę, wszak As nienawidzi z kolei Florentino…
Dla prezesa Królewskich znalazło się miejsce w cytacie z Adriano Gallianiego, który twierdzi, że Florentino i Ancelotti pomogą Milanowi w wyeliminowaniu Atlético. Czyżby celem Asa w razie ewentualnej klęski Atleti było udowodnienie, że winnym jest… Real?
W każdym razie póki co „Real Madryt gromi w Europie i Hiszpanii”. Jest liderem z największą liczbą goli (115), a sam Cristiano strzelił już 38 bramek. Królewscy to główny faworyt bukmacherów do zdobycia tytułu ligowego.
Arsenal nie poddaje się, pomimo bagażu 0-2 z pierwszego meczu. Bayernowi na pewno nie pomaga sprawa Uliego Hoenessa, który wczoraj przyznał się niespodziewanie do oszukania fiskusa na kwotę 18,5 miliona euro.
Znajdujemy również informację na temat kolejnego ligowego rywala Królewskich. Málaga wygrała na wyjeździe z Osasuną 2:0 i oddaliła się od strefy spadkowej. Z kolei Real Sociedad niespodziewanie przegrał u siebie z Rayo 2:3.
Zmiany w Getafe - Cosmin Contra zastępuje na stanowisku trenera Luisa Garcię.
El Mundo Deportivo przygotowuje się do jutrzejszego starcia Barcelony z City. Pomóc ma „efekt Messiego”, bowiem Argentyńczyk „nigdy nie zawodzi w meczach 1/8 finału Ligi Mistrzów”. W ostatnich pięciu edycjach na tym etapie rozgrywek zdobył dwanaście bramek.
Manuel Pellegrini wierzy w remontadę na Camp Nou, natomiast Tata Martino szykuje na mecz z Anglikami wyjściowy skład z Piqué oraz Iniestą. Możemy też znaleźć słowa prezesa Bartomeu, który zapewnia, że Messi nie chce odchodzić z Barçy.
W MD znajdziemy poza tym list otwarty Luisa Enrique do swojego przyjaciela Carlesa Puyola. Oprócz tego informacja o dzisiejszych meczach Atleti z Milanem oraz Bayernu z Arsenalem. Dowiadujemy się, że Simeone stara się podejść do pojedynku bez zbytniej pewności siebie, natomiast Guardiola odczuwa respekt przed Kanonierami.
Na marginesie reportaż o Formule 1 oraz wymioty Oscara Pistoriusa w południowoafrykańskim sądzie.
„Jeśli chcecie, potraficie!” motywuje piłkarzy Barcelony Sport, który twierdzi, że „najlepsza drużyna w historii musi wyjść z kryzysu”. Katalońska gazeta wylicza osiągnięcia Barçy z ostatnich sześciu lat - dwie Ligi Mistrzów, cztery ligi, dwa Puchary Króla, dwa Mundiale Klubów i cztery Złote Piłki.
Sport, tak jak MD, przewiduje Iniestę w pierwszym składzie na mecz z City. Dziennik przypomina, że Tata Martino potrafi wygrywać z wielkimi drużynami - w tym sezonie Barcelona pokonała już Atlético, Real i City.
Alexis jest głodny tytułów i „widzi tę samą ambicję, co zawsze”.
Poza tym - informacja o dzisiejszych spotkaniach w Lidze Mistrzów. „Simeone o krok od historii” i Guardiola, który ma „dobić Wengera”.
Jest też coś związanego z Realem Madryt. Okazuje się, że Cristiano Ronaldo to najbogatszy piłkarz świata. Według portalu Goal.com Portugalczyk zgromadził majątek w kwocie 148 milionów euro i wyprzedza o 2 miliony Messiego.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze