Casillas: Jesteśmy liderami głównie dzięki Diego Lópezowi

Iker Casillas po towarzyskim meczu z Włochami udzielił konferencji prasowej. Bramkarz Królewskich odpowiadał na pytania dotyczące Realu Madryt, a także kolegów z reprezentacji.

Diego Costa zadebiutował w reprezentacji Hiszpanii.
To trudne, gdy wszystkie kamery skierowane są właśnie na ciebie. Rzadko rozmawiamy, ale po meczu powiedział, że jest zadowolony z debiutu. Zdaje sobie sprawę, że o miejsce w podstawowym składzie będzie trudno, ale chce nadal pracować. Ogólnie był szczęśliwy.

Carles Puyol po tym sezonie odchodzi z Barcelony. Co o tym sądzisz?
To jest jego decyzja. On nie zostawia piłki, tylko Barcelonę. Najwidoczniej uważa, że nadszedł czas na zmianę i chce spróbować czegoś nowego. Jest wspaniałym partnerem i wielkim profesjonalistą. Chcemy oglądać Puyola cały czas i będziemy go wspierać, bez względu na to, jaką decyzję podejmie.

Grałeś w tym sezonie w 14 spośród 41 meczów. Nie boli cię to?
Czuję się dobrze i nie mam z tym problemów. Muszę wykonywać polecenia trenera. Oczywistym jest, że chciałbym więcej, ale cieszę się z tego, że w ogóle mogę grać. Trener zdecydował, że będę występował w dwóch rozgrywkach [Liga Mistrzów i Puchar Króla – przyp. red.] i cieszę się z tego. Taki stan rzeczy przedstawia się już od kilku miesięcy, więc zdążyłem się już przyzwyczaić, że nie jestem podstawowym bramkarzem.

Czy to znaczy, że zrezygnowałeś z gry w Lidze?
Do tej pory trener stawiał cały czas na Diego. Skoro gra, musi to robić bardzo dobrze. Ciąży na nim duża odpowiedzialność, z którą sobie doskonale radzi. Jesteśmy liderami w tabeli głównie dzięki niemu.

Czujesz się niedoceniany? Na ile byś siebie wycenił?
Nigdy się tak nie czułem. Wiem, że mam wielkie wsparcie od fanów i to jest bardzo ważne. Mam poczucie własnej wartości, bo wiele osiągnąłem w swojej karierze. Jeśli chodzi o wycenę rynkową, to nie wiem. Gdybym był pięć lat młodszy z pewnością, byłoby mi łatwiej odpowiedzieć.

Chciałbyś się wypowiedzieć na temat słów Mourinho?
Następne pytanie.

Jak oceniasz wasze szanse na zdobycie La Décimy?
Jesteśmy w świetnej formie i to, czego dokonaliśmy w ostatnim czasie pokazuje, że Real Madryt jest w stanie ją zdobyć. Jesteśmy na uprzywilejowanej pozycji, gdyż dostaliśmy się do finału Pucharu Króla, jesteśmy liderami w Lidze, a także zrobiliśmy duży krok w stronę ćwierćfinału Ligi Mistrzów. W najbliższym czasie czekają nas ciężkie mecze. Musimy je wygrać. Nie możemy popadać w euforię i spekulować, czy jesteśmy w stanie zdobyć Décimę.

Mieliście wątpliwości, co do zdobycia punktu na Calderón?
Nie mamy wątpliwości w żadnym momencie. To był trudny przeciwnik, ale jesteśmy Realem Madryt. Zagraliśmy ważny mecz, którego nie przegraliśmy. Jeszcze niedawno my goniliśmy rywali w tabeli, a teraz oni muszą to robić. To wydaje się nieprawdopodobne.

Co powiesz o strzale Gabiego?
Jako kapitan chciałbym zachować szacunek dla wszystkich zawodników. Ja nie odpowiadam na pytania, kto powinien grać, czy kto jest najlepszy. To są decyzje sztabu szkoleniowego i muszą być one akceptowane. Carvajal daje, co innego niż Arbeloa i odwrotnie. Każdy z nas wyróżnia się innymi cechami. Nie wiem, czy obroniłbym ten strzał, ale Diego należy się szacunek.

Co było waszym kluczem do remontady?
Najważniejsze było to, że wymagaliśmy od siebie coraz więcej i staraliśmy się pokazać wszystkie nasze atuty. Jesteśmy teraz pewni siebie. Z czasem zaczęło to przynosić korzystne rezultaty.