Valdano: Trofea Mou w Realu? Poniżej historycznej średniej
Fragment wywiadu z byłym dyrektorem generalnym Realu
Jorge Valdano przybył do Gwatemali w celu promocji swojej trzeciej książki pod tytułem (w wolnym tłumaczeniu) „11 cech lidera”. Były piłkarz, trener i dyrektor Realu Madryt udzielił wywiadu lokalnemu dziennikowi Nuestro Diario. Oto fragmenty rozmowy dotyczące Realu.
Real Madryt to jedna z pana wielkich miłości. Odchodził pan i wracał tam wielokrotnie.
To klub, do którego wielokrotnie wracałem, znam go dobrze. Tam wiele się nauczyłem. Futbol to wielka szkoła, a Real Madryt jest jak wielki uniwersytet.
Który Real Madryt pan preferuje - ten Piątki Sępa, w którym pan grał, czy też ten z galaktycznej epoki?
To dwie różne filozofie. Ta pierwsza ukształtowała się dzięki wielu piłkarzom urodzonym w domu, natomiast druga to następstwo ekspansywnej polityki klubu. Futbol stał się symoblicznym fenomenem globalizacji.
Nadal rozmawia pan z prezesem Florentino Pérezem?
Tak.
Jesteście przyjaciółmi?
To za dużo powiedziane. Byliśmy przyjaciółmi, jednak gdy się widzimy, witamy się uprzejmie, tak jak ja przywitałem się z panem. (śmiech)
Lepszy jest Real Madryt Ancelottiego czy ten Mourinho?
Ten Ancelottiego wciąż czeka na najważniejsze egzaminy, zobaczymy pod koniec sezonu. Ten Mourinho możemy oceniać przez pryzmat trzech sezonów, w którym wygrał jedną ligę, co jest poniżej historycznej średniej klubu.
Czy przesadą było zapłacenie prawie stu milionów euro za Garetha Bale'a?
Tyle samo zapłacono za Neymara. Wielkie kluby potrzebują wielkich piłkarzy i płacą tyle, ile są w stanie wyłożyć. To dwa spośród najbogatszych klubów świata. Bogaty może wydawać tyle, ile zeche.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze