REAListyczny przegląd tygodnia
Co wydarzyło się w ostatnich siedmiu dniach?
Ależ to był emocjonujący tydzień. Zostaliśmy najpierw pozytywnie „wstrząśnięci” galaktycznym meczem z Schalke, który drużyna Królewskich wygrała aż 6:1. Tercet „BBC” pokazał swoją moc rażenia całemu światu, a przede wszystkim naszym polskim dziennikarzom (nie wszystkim), którzy w różnych sytuacjach starają się umniejszać zasługi naszej drużyny względem „przyjaciół” z Barcelony. B – dos! + B – dos! + C – dos! = BBC seis! Imion i nazwisk tych o których mowa nie trzeba wymawiać, każdy wie o kim mowa. Aby oddać sprawiedliwość niemieckiej drużynie, trzeba również wspomnieć o fantastycznej bramce, którą strzelił „Myśliwy” Huntelaar – stadiony świata.
Wczoraj natomiast nasza pewność siebie została „zmieszana” przez naszych sąsiadów z Madrytu. Mecz był bardzo twardy i zacięty, tego można było się spodziewać i osobiście uważam, że remis na Vicente Calderón powinniśmy przyjąć z godnością. 2:2 to niezły wynik, który pozwolił nam utrzymać pozycję lidera w lidze hiszpańskiej i trzypunktową przewagę nad Atlético. Jedyne co może nas martwić, to już tylko jednopunktowa przewaga nad Katalończykami, jednakże nadal los drużyny pozostaje w jej rękach, a raczej nogach. Tak więc w tym tygodniu Real Madryt zaserwował nam „wstrząśnięty i lekko „zmieszany” tydzień, miejmy nadzieję, że o następnym będziemy mogli już napisać, że był – „wstrząśnięty, nie zmieszany”.
Chłopcy z Castilli zremisowali z Tenerife 2:2, co można uznać za dobry wynik, zważywszy na ich grę, którą mieli ze zdecydowanie lekką dozą przyjemności oglądać nasi redaktorzy w Madrycie.
Pisanie o koszykarzach jest jak oglądanie Adama Małysza w jego najlepszych latach, aczkolwiek nawet to porównanie wydaję się niepewne. Wygrywają mecz za meczem i w mijającym tygodniu zanotowali kolejne dwa zwycięstwa. Najpierw zmiażdżyli koszykarzy Partizanu 80:57 i awansowali na pozycję lidera w swojej grupie Euroligi, następnie już z większymi kłopotami pokonali Iberostar Tenerife 87:76 w rozgrywkach ligi hiszpańskiej.
Carlo Ancelotti na konferencji prasowej przed derbowym spotkaniem oznajmił, że Sami Khedira w przeciągu 20 dni powinien powróci do pracy z zespołem. Od razu nasuwa się pytanie - czy w obecnej jedenastce jest miejsce dla Niemca? Jak myślicie? Będzie mu chyba bardzo trudno powrócić do pierwszej drużyny po tak długiej przerwie, przy tak poukładanym składzie włoskiego szkoleniowca.
Pozostajemy w tematyce kontuzji, ponieważ niedługo zaczyna się „sezon na wirus FIFA”. Aż 16 zawodników Realu Madryt zostało powołanych na zgrupowania swoich reprezentacji. Casillas, Ramos Alonso, Isco, Carvajal, Jesé, Morata, Marcelo, Benzema Varane, Di María, Bale, Modrić, Pepe, Coentrão i Cristiano. Miejmy nadzieję, że wszyscy piłkarze zdążyli się już zaszczepić przeciw wirusowi i wrócą ze zgrupowań zdrowi i w pełni sił, aby kontynuować wspaniały sezon w Madrycie.
Co jeszcze wydarzyło się w zeszłym tygodniu? Trzeba na pewno odnotować fakt, że niestety wspaniała seria Ikera Casillasa bez straty bramki została zakończona po 952 minutach, co i tak jest rekordem klubu. Jest też druga strona medalu. Sergio Ramos w spotkaniu z Schalke zagrał swój 68. mecz w europejskich pucharach i w ten sposób wyrównał rekord legendarnego obrońcy Realu – Fernando Hierro.
Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że Cristiano Ronaldo został nominowany do nagrody Laureus w kategorii sportowiec roku.
Real Madryt sukcesywnie piętnuje oszczerstwa, jakie wypisywane są w niektórych mediach na jego temat, czego wynikiem jest podtrzymanie wyroku na dzienniku „Le Monde”, który naruszył dobre imię Realu Madryt i lekarza królewskiego klubu.
Miniony tydzień można uznać za dość udany. Zapewnienie sobie awansu do ćwierćfinału LM już w pierwszym spotkaniu i utrzymanie pozycji lidera ligi hiszpańskiej to z pewnością dwa najważniejsze wydarzenia jakie miały miejsce w Madrycie. Przed nami spokojne dni, w których będziemy wyczekiwać na powrót zawodników do Madrytu i spotkanie z Levante, które odbędzie się 9 marca.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze