Ancelotti: Za 15-20 dni Khedira może wrócić do pracy z zespołem

Widzieliśmy, że w ostatnich derbach Pepe i Ramos mieli trochę problemów z zawodnikami Atlético. Myślał pan o wystawieniu Varane’a jutro?
Tak, ponieważ Varane czuje się dobrze. Jednak ja nie będę dzisiaj podawał jedenastki na jutro, jutro podejmę decyzję, żeby wybrać najlepszą jedenastkę do tego spotkania. Ważne jest to, że cała drużyna ma się dobrze i wszyscy mogą grać.

Ostatnie dwa mecze derbowe były bardzo agresywne, momentami nawet brutalne. Obawia się pan, że jutro, ze względu na rangę spotkania, również tak będzie?
Myślę, że czeka nas intensywny mecz, co jest normalne. Nie sądzę, że to będzie brzydkie spotkanie, ale trudne i skomplikowane. Będziemy grać w futbol, nasz futbol, najlepiej jak potrafimy, ponieważ aby pokonać Atlético, musimy zagrać najlepiej jak się da.

Simeone i zawodnicy Atlético zdejmują z siebie presję, powtarzając, że Real Madryt jest liderem, który zdobywa mnóstwo bramek. Barcelona również mówi, że Real Madryt ma świetną drużynę. Myśli pan, że chcą w ten sposób zdjąć z siebie presję i nałożyć ją na was?
Sądzę, że presja w takim spotkaniu jest normalna, ponieważ po pierwsze, to są derby, po drugie zmierzą się ze sobą zespoły, które walczą o mistrzostwo, a po trzecie mówimy o dwóch wielkich drużynach. Z tego powodu presja w takim meczu jest zupełnie normalna. Musimy udźwignąć tę presję i tyle. Mówienie o faworytach… My mamy trzy punkty przewagi w Lidze, więc można mówić, że Real Madryt jest faworytem. Można także powiedzieć, że Atlético ma przewagę, ponieważ gra na Calderón, a wszyscy wiedzą jak kibice Atlético wspierają drużynę.

Pan w ogóle nie mówi o sezonie przejściowym, drużynie w budowie, ani o tym, że pana drugie sezony są lepsze niż pierwsze. Przeszło panu przez myśl, że możecie zdobyć potrójną koronę?
Nie myślimy o tym, ponieważ mamy przed sobą jeszcze wiele spotkań. Wiemy, jak trudno je wygrywać. W tej chwili musimy się skupiać tylko na następnym meczu. Dobrze się skupiliśmy na pojedynku z Schalke, a teraz przyszedł czas na myślenie o bardzo ważnym spotkaniu w Lidze. Myślę, że nie jest dobrze myśleć o wygraniu wszystkiego, dobrze jest myśleć o zwycięstwie w kolejnym meczu.

Żadna drużyna nie pokonała w tym sezonie Atlético na Calderón. Co trzeba zrobić, żeby wygrać tam jutro?
Jak już mówiłem, musimy dać z siebie wszystko, zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Musimy zagrać odważnie, z osobowością. Aby pokonać Atlético, musimy zrobić wszystko najlepiej.

[Meana] Chciałem zapytać czy jutro wystąpi Arbeloa i czy zaskoczył pana brak powołania dla niego z reprezentacji? Myśli pan, że jego powołanie w dużym stopniu zależy od pana i od tego, czy będzie pan go wystawiał?
Sądzę, że Arbeloa udowodnił w meczach, które rozegrał, że znajduje się w dobrej dyspozycji. Grał dobrze we wszystkich spotkaniach, bez problemów, z dużą uwagą w grze defensywnej. Myślę, że jeśli tak będzie dalej, będzie miał szansę na wyjazd na mistrzostwa świata. Jeśli chodzi o jutrzejszy mecz, zobaczymy.

Chciałem zapytać czy porażka Atlético w jutrzejszym meczu skreśla ich z rywalizacji o tytuł? Co jest najgroźniejsze w zespole Rojiblancos?
Sezon jest bardzo długi. Czeka nas ważny mecz, jak już mówiłem, ponieważ możemy wyprzedzić Atlético na dystans sześciu punktów, a z drugiej strony Atlético może nas dogonić. Z tego powodu to jest bardzo ważny mecz. Jednak sezon jest długi, przed nami zostało wiele spotkań, żadne jeszcze nie jest decydujące w tym momencie.

Podczas swojego pobytu w Realu Madryt, Xabi Alonso nie miał jeszcze takich problemów z kontuzjami i powrotem do pełni formy jak na początku tego sezonu. Jednak czuje się bardzo dobrze w ustawieniu, które może się na pierwszy rzut oka wydawać dosyć trudne dla niego, trzech zawodników musi się zaopiekować całym środkiem pola. Jak pan osiągnął to, że Xabi czuje się w tym ustawieniu tak dobrze i że drużyna funkcjonuje tak dobrze?
Przede wszystkim dlatego, że Xabi Alonso ma taką jakość i inteligencję, że może grać w każdym ustawieniu. To prawda, że w środku są tylko trzej zawodnicy, ale w rzeczywistości napastnicy w tym momencie pracują bardzo dobrze. Benzema, Ronaldo i Bale zdobywają wiele goli, ale są również skupieni na odzyskaniu piłki, stosowaniu pressingu. To oczywiście pomaga całej drużynie, zarówno środkowym pomocnikom, jak i obrońcom. Myślę, że z tego powodu, Xabi czuje się dobrze na swojej pozycji, która jest ważna pod względem defensywnym i dla zachowania równowagi. Pomoc kolegów jest również w tym aspekcie bardzo ważna.

Chciałem zapytać o Simeone. Udało mu się zmienić charakter drużyny, którą prowadzi. Co pan o myśli o jego pracy?
Sądzę, że wykonuje fantastyczną pracę, ponieważ tu nie chodzi tylko o ten sezon. W poprzednich latach Atlético zdobyło wiele tytułów, dzięki pracy Simeone. Myślę, że ogólnie trener przenosi na zespół swój własny charakter. Atlético Madryt ma wyraźną osobowość. To wynika z umiejętności, pracy i charakteru Simeone.

Gareth Bale prezentuje się ostatnio coraz lepiej, zdobywa gole, asystuje. Myśli pan, że będzie on kolejnym punktem na pańską korzyść?
Tak, ponieważ Bale wraca do świetnej dyspozycji fizycznej i psychicznej. Można to zauważyć na boisku. Po cudownej bramce strzelonej Elche, rozegrał bardzo dobre spotkanie z Schalke. Myślę, że zwiększa ciągle pewność siebie i jest bardziej zgrany z kolegami.

Technika zawodników i taktyka nie wystarczają do odniesienia zwycięstwa. Potrzeba jeszcze elementu psychologicznego, czegoś, co sprawi, że drużyna się zjednoczy. Jaka jest recepta na to?
Myślę, że nie ma żadnej szczególnej recepty. Mam bardzo profesjonalną kadrę, która rozumie znaczenie pracy zespołowej. Mieliśmy czas, żeby to osiągnąć i w końcu nam się to udało. Jednak musimy uważać, ponieważ w futbolu wszystko zmienia się bardzo szybko na dobre lub na złe. Teraz mamy dobry moment, musimy się poświęcać i pracować, żeby ten moment trwał jak najdłużej.

Wydaje się, że Karim Benzema gra teraz najlepiej od początku sezonu. Zmiana jest ogromna. Jaki jest powód tej zmiany?
Myślę, że Benzema zawsze pokazuje tą samą jakość. To zawodnik, który ma niesamowitą umiejętność zdobywania bramek. Może teraz uczestniczy bardziej w grze drużyny. On nie jest tylko napastnikiem, potrafi także asystować, pomaga drużynie w utrzymywaniu piłki. Czuje się teraz dobrze, mam nadzieję, że tak zostanie.

Chciałem zapytać o Khedirę, ponieważ spotkał się z zespołem w Niemczech. Jak on się czuje? Jak przebiega jego rehabilitacja? I chciałem zapytać czy jutro Khedira wyszedłby w podstawowym składzie, gdyby był zdrowy? Bo są tacy, którzy twierdzą, że dzięki temu, że go nie ma, Xabi, Modrić i Di María mogli się zgrać ze sobą.
Nie, nie jest tak. Myślę, że drużynie brakuje Khediry, ponieważ jest ważnym zawodnikiem. Rehabilitacja przebiega bardzo dobrze, zaczął już biegać. Wszystko idzie po jego myśli. Myślę, że za 15-20 dni może wrócić do Madrytu i zacząć pracować z zespołem. Mamy nadzieję, że przed końcem sezonu zacznie już grać. Jeśli chodzi o jutrzejsze spotkanie, to nie wiem. Rywalizacja jest w tym momencie bardzo duża wśród środkowych pomocników, wszyscy są w dobrej dyspozycji. Podjęcie decyzji nie jest łatwe bez Khediry, z Khedirą byłoby to jeszcze trudniejsze.

Powiedział pan wcześniej, że na korzyść Atlético przemawia to, że grają na własnym stadionie, przed własną publicznością. Jednak w rzeczywistości, jeśli ktoś zajrzy w statystki, zobaczy, że w ciągu ostatnich trzydziestu lat, Real Madryt przegrał tam tylko trzy razy w Lidze. Co pan o tym sądzi?
Nie sądzę, żeby ta statystyka miała jakikolwiek wpływ na mecz. Niedawno mówiło się o tym, że Real Madryt nie ma dobrej passy w Niemczech i zwyciężyliśmy. Statystyka nic mi nie mówi. To prawda, że Real Madryt spisywał się dobrze w ostatnich spotkaniach na Calderón, jednak jutro czeka nas zupełnie nowy mecz. Statystyka nie ma tutaj znaczenia.

[pytanie i odpowiedź po angielsku] Jaka jest pewność siebie drużyny przed jutrzejszym meczem po tak przekonującym zwycięstwie nad Schalke?
Pewność siebie nie wynika tylko z tego zwycięstwa. Jesteśmy w dobrym momencie i ciężko pracowaliśmy przed jutrzejszym spotkaniem. Czeka nas skomplikowany mecz, w końcu to są derby. Poza tym zagramy z drużyną, która walczy z nami o mistrzostwo.